Hej ;)
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem tą szczęściarą że obchodzę podwójne Święta ;) Tak więc dziś powoli się szykuję do Świąt ♥ Druga Wigilia, drugie obżarstwo ;D
Ale zanim oddam się ponownie Świątecznym klimatom, przygotowałam dla Was coś wyjątkowego ;)
Idealnego po ciężkim dniu, idealnego do chwili wytchnienia i relaksu ;)
Kneipp co rusz rozpieszcza mnie cudownościami, i ostatnio w moje rączki wpadły płyny do kąpieli ;)
Oba produkty zamknięte są w plastikowych butelkach, z cudowną szatą graficzną, która jest niezwykle chwytliwa dla oka ;) Nie straszne mu upadki ♥
Zakrętka jest duża masywna, nie ma problemu by odkręcić butelkę mokrymi rękami.
Oba produkty mają po 400 ml.
Jak większość z Was wie, jestem nieszczęśliwą nieposiadaczką wanny ;(
Ale mam cudowne przyjaciółki, które mają wanny ;D
I cudowne babskie wieczory, podczas których mogłam relaksować się w cudzych Wannach z tymi przyjemniaczkami ;D ♥
Zacznę od Radosnej chwili relaksu , gdy tylko dostałam płyny i przeczytałam etykietę, zaczęłam zastanawiać się jak pachnie mak ! Niby biegało się po łąkach na których był mak, ale jakoś nigdy się go nie wąchało ;) A płyn ? Pachnie słodko ! Po prostu kojarzy mi się ze słodkimi zapachami kwiatów ;) Bardzo mi się spodobał kolorek ;) Który barwi wodę ♥ Płyn super się pieni podczas kąpieli. Więc aromatyczna kąpiel z dużą ilością piany gwarantowana ♥ Cudowny zapach unoszący się po całej łazience sprawia że czujemy się na prawdę zrelaksowani ! Do tego zauważyłam że po wyjściu z kąpieli skóra jest ładnie nawilżona, gładka i ....czerwona ! Tak tak, to jeden mankament płynu lekko barwi skórę ;( Taka była z nim moja pierwsza przygoda, przy drugiej postanowiłam płyn wlewać pod strumień wody, piany było mnóstwo, a skóra już nie była zabarwiona ♥ Tak więc jest i na to sposób !
Przejdźmy do Płynu Na dobranoc. Gdy spojrzałam że w kompozycji zapachowej jest lawenda, skrzywiłam się bardzo ! Gdyż nie ukrywając lawenda nie jest moich ukochanym zapachem ! Ale, ale ! W tej kompozycji zapachowej zdecydowanie wygrywa wanilia ♥ To ją czuć najbardziej, i tak oto zakochałam się w tym płynie :) Kwestia piany jest identyczna jak w poprzednim, jest jej dużo ♥ Tutaj ta niebieska (wyszła na prawie czarną ;( ) kropka robi z wody błękitne niebo ;) A z wanny... cóż błękitne niebo :P Ale przyznam szczerze że szybkie zmycie wanny po kąpieli to nie jest żaden problem ! Po takim relaksie ! Relaks dla zmysłów i ciała :D
Zatapiając się w tym płynie pochlipywałam w duchu że nie mam w domu wanny ;(
Znacie te płyny do kąpieli od Kneipp ? ;>
Jeżeli nie, a kochacie relaks w wannie musicie się w nie zaopatrzyć ! ♥
Oba produkty możecie zakupić TUTAJ , a prócz nich jeszcze wiele, wiele innych super produktów z Kneipp ;)
Ps. Pamiętajcie o spotkaniu Blogerek !! ;) Na które możecie się zgłosić do 13.01.2017 ♥
Buziaczki ;*
Chciałabym.... chciała... chciałabym.. chciała!!! Ładne kolorki mają!
OdpowiedzUsuńChciałabym.... chciała... chciałabym.. chciała!!! Ładne kolorki mają!
OdpowiedzUsuńWanilię bym z chęcią przygarnęła.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś mini zestaw. Fajna rzecz;)
OdpowiedzUsuńRelaks w wannie uwielbiam, więc takie różne olejki, płyny do kąpieli uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich jeszcze.
OdpowiedzUsuńuwielbiam je ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, też nie umiem wyobrazić sobie zapachu maku :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że wanilia byłaby idealna dla mnie, ale szkoda, że nie posiadam wanny :( :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Juliet Monroe :)
Słabo znam kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńJuż tyle się naczytałam o tych kosmetykach, a nigdy niczego nie miałam :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty do kąpieli! :)) Bardzo umilają kąpiel i można się dzięki nim zrelaksować chociaż troszkę. ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję!;*
xxveronica.blogspot.com
Ja właśnie też wanny nie posiadam :/
OdpowiedzUsuńlubie ich olejki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńChciałabym ten lawendowy, oj chciałabym :)
OdpowiedzUsuńJa również nie mam w domu wanny, ale nie jestem jakąś wielką fanką długich kąpieli w pianie, także nie przeszkadza mi to.
OdpowiedzUsuńSą one na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńMam rodzaj na dobranoc i kocham kocham kocham go, jestem po nim taka odprężona :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2017/01/ratunek-dla-skory-od-dermedic-preparat.html
płynów nie miałam, ale żel pod prysznic makowy tak :)
OdpowiedzUsuńA ja za to uwielbiam zapach lawendy :d więc żałuje, że przebija się wanilia :D ale ją też lubię :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu te płyny wyglądają na bardzo małe , w życiu nie postawiłabym że mają 400 ml.
OdpowiedzUsuńPiękne mają kolorki ,chciałabym je powąchać .
No ja akurat nie przepadam za wanilią więc raczej wybrałabym ten wariant z makiem, chociaż nie wyobrażam sobie zapachu ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie znam tych płynów. Ale powiem Ci, że ostatnio mi się śniło, że szukałam soli do kąpieli w sklepie, a znalazłam tylko płyny tej marki. Hahaha xD
OdpowiedzUsuńMiło wśród bloggerów spotkać osobę, która też obchodzi święta w styczniu! Wesołych świąt kochana ;*
Chętnie odstąpię Ci moją wannę, bo ja zupełnie nie lubię się w niej wylegiwać. Z tych dwóch zapachów chętniej wypróbowałabym mak. Też ciekawa jestem jak pachnie. W pierwszej chwili pomyślałam, że może jak makowiec, a tu jednak kwiaty.
OdpowiedzUsuńCiekawa niespodzianka z tym ubarwieniem na czerwono
OdpowiedzUsuńwanilia <3
OdpowiedzUsuństawiam na wanilię;D
OdpowiedzUsuńLubię waniliowy smak więc myślę, że bym się zakochała w produkcie. Pozdrawiam i obserwuję. MÓJ BLOG ♥
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam na żadnym spotkaniu, ale Białystok, to chyba daleko ode mnie :(
Nie miałam żadnego produktu z tej firmy :(
OdpowiedzUsuńCzytam o nich same dobre opinie, ale sama nie miałam okazji jeszcze ich używać :P
OdpowiedzUsuńNie umielibyśmy się zdecydować na zapach - chcemy obie butelki!
OdpowiedzUsuńten z wanilią mogłabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam szczerze tej marki, ale z wanilla chetnie bym wypróbowała uwielbiam ten zapach wanilli <3
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wanilia :D
OdpowiedzUsuńmiałąm oba te płyny w mini wersji, bardzo fajnie barwią wodę i pięknie, ziołowo pachną
OdpowiedzUsuńNie znam oferty tej firmy, niestety nigdy nie mam czasu na kąpiel w wannie.
OdpowiedzUsuńDla mnie wanna to podstawa zwłaszcza z dużą ilością piany i ciepłej wody :)
OdpowiedzUsuńMak? Jestem bardzo ciekawa zapachu. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Zdecydowanie wanilia! Mak jakoś nie jest dla mnie ale jestem ciekawa jak pachnie:)
OdpowiedzUsuńOba wypróbowałabym z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńcudne <3
OdpowiedzUsuńMnie na szczęście nic nie zabarwiło ;) dla mnie wanilia wygrywa :)
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za zapachem lawendy, ale jeśli zbytnio jej nie czuć to chętnie bym skusiła się na wersję na noc.
OdpowiedzUsuńDo tej pory miałam tylko malutkie olejki Kneipp do kąpieli, które były cudowne w działaniu.
Tęsknie za wanną :/ No ale cóż, muszę się zadowolić prysznicem.
OdpowiedzUsuńa miałam chyba ten fioletowy kiedyś, masakrycznie brudził wannę :D ale szło się do tego przyzwyczaić :D
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć oba ;)
OdpowiedzUsuńhttp://joannakocera.blogspot.com/
Ja muszę skusić się na mak ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienie komentarza. Zawszę odwdzięczam się tym samym.