wtorek, 27 grudnia 2016

Granat ... ups aby nie wybuchł ;D

Hej ;) 

Och, jak miło Was widzieć ( zza świątecznego brzucha :D ) po Świętach ;D 
To był cudowny czas, spędzony wśród ludzi których kocham !♥
To były wyjątkowe Święta  ;)) 
A jak u Was ? ;> Czy te Święta były równie udane ?
A ja mam dla Was dziś post o komforcie, o świeżości, o kosmetykach które powinny nam to zapewnić ;)
 
CD- Dezodorant w sprayu i kulce z granatem.


Zacznę od ogromnego plusa, który od razu rzucił mi się w oczy to brak zawartości soli, aluminium.
Co jest niezwykle ważne przy wyborze antyperspirantu ;) W składzie nie ma ani grama tych substancji ! ;)


Zacznę od butelki z atomizerem, który działa bez zarzutu, rozpryskuje równomiernie, nie psuje się ! 
Deo jest przeźroczysty, do tego delikatnie pachnie granatem, lekki zapach jest bardzo miły w używaniu, nie jest duszący. Nie podrażnia skóry, oraz jej nie wysusza . Najważniejszą dla mnie kwestią jest uczucie świeżości, hamowanie wydzielania potu, zakochanie pięknego zapachu i uczucia komfortu. No i tutaj zaczynają się schody, pierwsze chwile są cudowne, gdyż odczuwam całkowitą świeżość, niestety po upływie paru godzin zaczynam odczuwać ...dyskomfort, gdyż przestaje działać. Nie mam problemu z nadmierną potliwością, więc troszkę się zdziwiłam że produkt przestał tak szybciutko działać :( Dla mnie niestety jest to niedopuszczalne, gdy tylko zaczynam odczuwać że moje paszki stają się mokre, a działanie nie jest adekwatne do produktu ... od razu tracę humorek ;( 


Jego braciszek  to dezodorant w kulce - czyli dezodoranty których unikam jak ognia, bardzo nie lubię kulek. Ale stwierdziłam, że dam jej szansę, bo dlaczego by nie ! I to był dobry krok. Tak samo jak spray, kulka nie podrażnia ani nie wysusza naszej delikatnej skóry pod pachami. Tu odczułam że kulka nawet je delikatnie nawilża. No ale przejdźmy do najważniejszego ,tutaj uczucie świeżości jest znacznie dłuższe, aczkolwiek nie jest ono dla mnie satysfakcjonujące. Uwielbiam wracać do domu po pracy, po aktywnym dniu , i czuć świeżość, a nie wracać i jedyne i czym marzyć to prysznicu żeby poczuć komfort ! 

Tak więc oba te produkty nie sprawdziły się u mnie za bardzo :( 
Gdy zobaczyłam że skład jest bardzo przyjemny to od razu zechciałam je przetestować, niestety moja przygoda z nimi nie zakończyła się pozytywnie :(

A czy Wy miałyście styczność z tymi produktami ? ;>

Buziaczki ;* 



57 komentarzy:

  1. Dla mnie na pewno byłby za słabe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam CD i zdecydowanie mnie nie zachwyciły...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam ich, ale chyba jednak będę wierna swojemu ulubieńcowi jeśli chodzi o antyperspirant ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam ich szkoda że dłużej nie działają :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje Święta jak najbardziej były udane :) Nie miałam żadnej styczności z tymi produktami..

    Pozdrawiam serdecznie,
    Karolina [Blog]

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie akurat kuszą żele pod prysznic z CD. Rozumiem Cię w twj kwestii,bo też nie lubię takiego nieprzyjemnego uczucia dyskomfortu pod paszkami po całym dniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje Święta w tym roku nie były do końca udane.. Ale przeżyłam je najlepiej jak umiałam :)
    Szkoda, ze produkty nie zadowoliły Cię dostatecznie..

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja miałam i latem dla mnie deo w kulce był idealny!!! Nie piekły paszki, działało tak jak trzeba, no rewelka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Granaty lubię, ale jeść :D Na naturalne antyperspiranty raczej bym się nie zdecydowała, bo dla mnie liczy się skuteczność ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie również te produkty się nie sprawdziły :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, nie kuszą mnie ani w sprayu ani w kulce, które podobnie jak Ty, nie lubię ;) Zdecydowanie za słabe działanie, ja lubię się czuć świeżo cały dzień - no chyba, że idę na siłownię się spocić jak świnia ;p.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znalazłam jeszcze skutecznego dezodorantu bez soli i aluminium ;).

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo ciekawe kosmetyki. Interesuje mnie zapach i działanie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. CD ostatnio miałam jakies 10 lat temu .
    Jakos teraz nie kuszą mnie.
    Jak dotąd nie słyszałam o nich zbyt pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
  16. No niestety, jak nie zawiera alu to i skuteczności brak :(

    OdpowiedzUsuń
  17. kiedyś też nie lubiłam kulek ale teraz jestem do nich bardziej pozytywnie nastawiona, nie miałam jeszcze niczego tej marki

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jestem wierna Rexonie. nic tylko ona;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Skład bardzo zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Samym latem produkty tej marki robią się za słabe dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam tą kulkę nawet jeszcze ostatnio, ja byłam zadowolona, na co dzień, ok, ale na większe latanie, antyperspirantu nie zastąpi :P

    OdpowiedzUsuń
  22. nie miałam,ale już wiem,że mieć nie chcę

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie kulka okazała się słabsza od atomizera (mam wersję lilia wodna), ale i atomizer nie spisuje się tak, jakbym tego chciała. Szkoda, bo skład jest całkiem dobry i liczyłam na lepsze działanie, a tu takie rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń
  24. nie wiem czemu ale mnie jakoś nie kuszą czasem tak mam że coś jakoś nie wiem czemu i co konkretnie sprawia że raczej nie mam większej ciągoty by używać dany produkt czy produkty

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam ale chętnie przetestuję. Pozdrawiam z ciepłego Madrytu!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawa jestem, czy taki typ komsmetyków spisałby się w moim przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię produkty tej marki :) Granat mam też w zapasie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam nigdy produktów tej marki i szkoda, że nie do końca się sprawdziły. Ale ze względu na fajny skład kusi mnie wersja w kulce, które lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam ich produktów i jestem ciekawa jak u mnie by się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy nie miałam do czynienia z tą marką :( szkoda że nie zdały egzaminu :(

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie kusiły mnie nigdy. Chyba przez ten naturalny skład założyłam, że nie mogą dobrze działaś.

    OdpowiedzUsuń
  32. Zrób sobie maseczkę z glinki pod pachami, skład super ja tak robię raz w tygodniu i nie muszę kupować antyperspiranty :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dla mnie byłyby za słabe ;( u nas trochę marnie te święta minęły ; córa ma ospę, więc siedziałyśmy w domu ; dobrze, że chociaż siostrzeńcy mieli ją już, bo inaczej nikt by się do nas nie zbliżył i nas nie odwiedził

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja mam inny wariant i jeszcze czekają na swoją kolej;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie lubię nie działających antyperspirantów. Cenię sobię komfort ponad wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam nic z tej firmy. Jednak ich produkty przez same opakowania bardzo mnie odpychają od siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Moja ulubiona wersja zapachowa :) Masz racje, spray działa bardzo delikatnie, zużyłam jako mgiełkę, ale kulka sprawdziła się fajnie, ja na odmianę od ciebie najbardziej lubię tę wersję deo :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Miałam te kosmetyki,ale niestety ich zapach zupełnie się u mnie nie sprawdził :-/

    OdpowiedzUsuń
  39. nie znam tej firmy :)
    Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  40. zapach musi być super, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Miałam wersje pomarańczowe, zapaszki mają świetne te kosmetyki, no i przyjazne skłądy :)

    OdpowiedzUsuń
  42. nie miałam styczności z tymi produktami. Mimo dobrego składu chyba się nie skuszę, dla mnie najważniejszym aspektem jest właśnie uczucie świeżości, a tu niestety ta kwestia niedomaga...
    pozdrawiam
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  43. Pierwszy raz slyszę o tej firmie, ale raczej mnie nie kusi, zwłaszcza jak słabo działa.

    OdpowiedzUsuń
  44. Kosmetyki CD kojarzą mi się z moją pierwszą wizytą w Niemczech. Lubię ich klasyczny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Markę znam, ale tych akuratnie granatów nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie miałam tych produktów , jednak po Twojej opinii nie żałuje bo raczej nigdy sie na nie nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Nigdy nie słyszałam o tej marce, ani o tym produkcie.

    OdpowiedzUsuń
  48. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY! :*

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  49. Uwielbiam takie zapachy !
    Bardzo ciekawy wpis :-)

    OdpowiedzUsuń
  50. Tak, u mnie święta to też był niesamowity czas :) Nie miałam tych produktów, wyglądają ciekawie, ale szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziły.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Po Twoim opisie stwierdzam, że u mnie też by nie dały rady ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. JA dla samego owocu bym kupil haha ;p

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie miałam nic z tej firmy io po opisie stwierdzam, że mnie by nie zadowoliły. CIekawa jestem zapachu:) obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.