Hej ;)
Och, jak miło Was widzieć ( zza świątecznego brzucha :D ) po Świętach ;D
To był cudowny czas, spędzony wśród ludzi których kocham !♥
To były wyjątkowe Święta ;))
A jak u Was ? ;> Czy te Święta były równie udane ?
A ja mam dla Was dziś post o komforcie, o świeżości, o kosmetykach które powinny nam to zapewnić ;)
CD- Dezodorant w sprayu i kulce z granatem.
Zacznę od ogromnego plusa, który od razu rzucił mi się w oczy to brak zawartości soli, aluminium.
Co jest niezwykle ważne przy wyborze antyperspirantu ;) W składzie nie ma ani grama tych substancji ! ;)
Zacznę od butelki z atomizerem, który działa bez zarzutu, rozpryskuje równomiernie, nie psuje się !
Deo jest przeźroczysty, do tego delikatnie pachnie granatem, lekki zapach jest bardzo miły w używaniu, nie jest duszący. Nie podrażnia skóry, oraz jej nie wysusza . Najważniejszą dla mnie kwestią jest uczucie świeżości, hamowanie wydzielania potu, zakochanie pięknego zapachu i uczucia komfortu. No i tutaj zaczynają się schody, pierwsze chwile są cudowne, gdyż odczuwam całkowitą świeżość, niestety po upływie paru godzin zaczynam odczuwać ...dyskomfort, gdyż przestaje działać. Nie mam problemu z nadmierną potliwością, więc troszkę się zdziwiłam że produkt przestał tak szybciutko działać :( Dla mnie niestety jest to niedopuszczalne, gdy tylko zaczynam odczuwać że moje paszki stają się mokre, a działanie nie jest adekwatne do produktu ... od razu tracę humorek ;(
Jego braciszek to dezodorant w kulce - czyli dezodoranty których unikam jak ognia, bardzo nie lubię kulek. Ale stwierdziłam, że dam jej szansę, bo dlaczego by nie ! I to był dobry krok. Tak samo jak spray, kulka nie podrażnia ani nie wysusza naszej delikatnej skóry pod pachami. Tu odczułam że kulka nawet je delikatnie nawilża. No ale przejdźmy do najważniejszego ,tutaj uczucie świeżości jest znacznie dłuższe, aczkolwiek nie jest ono dla mnie satysfakcjonujące. Uwielbiam wracać do domu po pracy, po aktywnym dniu , i czuć świeżość, a nie wracać i jedyne i czym marzyć to prysznicu żeby poczuć komfort !
Tak więc oba te produkty nie sprawdziły się u mnie za bardzo :(
Gdy zobaczyłam że skład jest bardzo przyjemny to od razu zechciałam je przetestować, niestety moja przygoda z nimi nie zakończyła się pozytywnie :(
A czy Wy miałyście styczność z tymi produktami ? ;>
Buziaczki ;*
Dla mnie na pewno byłby za słabe.
OdpowiedzUsuńMiałam CD i zdecydowanie mnie nie zachwyciły...
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale chyba jednak będę wierna swojemu ulubieńcowi jeśli chodzi o antyperspirant ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich szkoda że dłużej nie działają :/
OdpowiedzUsuńmmm cóż mogły być lepsze
OdpowiedzUsuńMoje Święta jak najbardziej były udane :) Nie miałam żadnej styczności z tymi produktami..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Karolina [Blog]
Mnie akurat kuszą żele pod prysznic z CD. Rozumiem Cię w twj kwestii,bo też nie lubię takiego nieprzyjemnego uczucia dyskomfortu pod paszkami po całym dniu :-)
OdpowiedzUsuńMoje Święta w tym roku nie były do końca udane.. Ale przeżyłam je najlepiej jak umiałam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze produkty nie zadowoliły Cię dostatecznie..
A ja miałam i latem dla mnie deo w kulce był idealny!!! Nie piekły paszki, działało tak jak trzeba, no rewelka ;)
OdpowiedzUsuńGranaty lubię, ale jeść :D Na naturalne antyperspiranty raczej bym się nie zdecydowała, bo dla mnie liczy się skuteczność ;)
OdpowiedzUsuńtez lubię jeść owe wybuchowe owoce;d
UsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńU mnie również te produkty się nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńOj, nie kuszą mnie ani w sprayu ani w kulce, które podobnie jak Ty, nie lubię ;) Zdecydowanie za słabe działanie, ja lubię się czuć świeżo cały dzień - no chyba, że idę na siłownię się spocić jak świnia ;p.
OdpowiedzUsuńNie znalazłam jeszcze skutecznego dezodorantu bez soli i aluminium ;).
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe kosmetyki. Interesuje mnie zapach i działanie! ;)
OdpowiedzUsuńCD ostatnio miałam jakies 10 lat temu .
OdpowiedzUsuńJakos teraz nie kuszą mnie.
Jak dotąd nie słyszałam o nich zbyt pozytywnych opinii.
No niestety, jak nie zawiera alu to i skuteczności brak :(
OdpowiedzUsuńkiedyś też nie lubiłam kulek ale teraz jestem do nich bardziej pozytywnie nastawiona, nie miałam jeszcze niczego tej marki
OdpowiedzUsuńja jestem wierna Rexonie. nic tylko ona;)
OdpowiedzUsuńSkład bardzo zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńSamym latem produkty tej marki robią się za słabe dla mnie.
OdpowiedzUsuńano czyli nie warto ;p
UsuńMiałam tą kulkę nawet jeszcze ostatnio, ja byłam zadowolona, na co dzień, ok, ale na większe latanie, antyperspirantu nie zastąpi :P
OdpowiedzUsuńnie miałam,ale już wiem,że mieć nie chcę
OdpowiedzUsuńU mnie kulka okazała się słabsza od atomizera (mam wersję lilia wodna), ale i atomizer nie spisuje się tak, jakbym tego chciała. Szkoda, bo skład jest całkiem dobry i liczyłam na lepsze działanie, a tu takie rozczarowanie.
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu ale mnie jakoś nie kuszą czasem tak mam że coś jakoś nie wiem czemu i co konkretnie sprawia że raczej nie mam większej ciągoty by używać dany produkt czy produkty
OdpowiedzUsuńNie znam ale chętnie przetestuję. Pozdrawiam z ciepłego Madrytu!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy taki typ komsmetyków spisałby się w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej marki :) Granat mam też w zapasie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy produktów tej marki i szkoda, że nie do końca się sprawdziły. Ale ze względu na fajny skład kusi mnie wersja w kulce, które lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich produktów i jestem ciekawa jak u mnie by się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńMiałam inne zapachy i były ok.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z tą marką :( szkoda że nie zdały egzaminu :(
OdpowiedzUsuńNie kusiły mnie nigdy. Chyba przez ten naturalny skład założyłam, że nie mogą dobrze działaś.
OdpowiedzUsuńZrób sobie maseczkę z glinki pod pachami, skład super ja tak robię raz w tygodniu i nie muszę kupować antyperspiranty :)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłyby za słabe ;( u nas trochę marnie te święta minęły ; córa ma ospę, więc siedziałyśmy w domu ; dobrze, że chociaż siostrzeńcy mieli ją już, bo inaczej nikt by się do nas nie zbliżył i nas nie odwiedził
OdpowiedzUsuńJa mam inny wariant i jeszcze czekają na swoją kolej;p
OdpowiedzUsuńNie lubię nie działających antyperspirantów. Cenię sobię komfort ponad wszystko!
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy. Jednak ich produkty przez same opakowania bardzo mnie odpychają od siebie :-)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona wersja zapachowa :) Masz racje, spray działa bardzo delikatnie, zużyłam jako mgiełkę, ale kulka sprawdziła się fajnie, ja na odmianę od ciebie najbardziej lubię tę wersję deo :)
OdpowiedzUsuńMiałam te kosmetyki,ale niestety ich zapach zupełnie się u mnie nie sprawdził :-/
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję :)
zapach musi być super, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersje pomarańczowe, zapaszki mają świetne te kosmetyki, no i przyjazne skłądy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności z tymi produktami. Mimo dobrego składu chyba się nie skuszę, dla mnie najważniejszym aspektem jest właśnie uczucie świeżości, a tu niestety ta kwestia niedomaga...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Pierwszy raz slyszę o tej firmie, ale raczej mnie nie kusi, zwłaszcza jak słabo działa.
OdpowiedzUsuńKosmetyki CD kojarzą mi się z moją pierwszą wizytą w Niemczech. Lubię ich klasyczny zapach ;)
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale tych akuratnie granatów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych produktów , jednak po Twojej opinii nie żałuje bo raczej nigdy sie na nie nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej marce, ani o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY! :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/
Uwielbiam takie zapachy !
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis :-)
Tak, u mnie święta to też był niesamowity czas :) Nie miałam tych produktów, wyglądają ciekawie, ale szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuń:)
Po Twoim opisie stwierdzam, że u mnie też by nie dały rady ;)
OdpowiedzUsuńJA dla samego owocu bym kupil haha ;p
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy io po opisie stwierdzam, że mnie by nie zadowoliły. CIekawa jestem zapachu:) obserwuję:)
OdpowiedzUsuń