Hej ;)
Ostatnie dwa dni były dniami wolnymi od pracy, aczkolwiek miałam tyle załatwiania że nie do końca miałam kiedy odpocząć tak porządnie ! :D Czasami to już mam wrażenie, że nie za bardzo umiem odpoczywać ;D Bo zawsze gdy mam chwilkę by poleniuchować znajdę sobie coś do zrobienia ;D Wiecznie jest coś do zrobienia ! :D Ale w ferworze pracy i prówania leniuchowania znajduję zawsze czas na pielęgnację ! ;) Dziś o pielęgnacji włosów ♥ Zapraszam ! Szepnę Wam na uszko że warto ! :D
Maska zamknięta jest w plastikowym słoiku ! Pojemność maski to 650 ml. Więc mamy do czynienia z wielkim kalibrem ! ;) Szata graficzna jest miła dla oka ;) Nazwa bardzo chwytliwa ! Oh my sexy hair ♥
Przejdźmy więc do najważniejszego, czyli działania ! Powiem szczerze, że bardzo duże nadzieje pokładałam w tej masce ! Kocham Makdamię, moje włosy również a maska jest nawilżająca z olejem makadamia, bogatym w kwasy Omega 7 ! Olej Makadamia nie jest ostatni w składzie ( jest na 5 miejscu ) więc nie jest źle ! ;) Włosy po użyciu maski są przede wszystkim bardzo mocno nawilżone. Po wysuszeniu są lejące się przez palce - uwielbiam ten efekt ♥ Włosy są błyszczące i wyglądają zdrowo. Efektem jestem zachwycona ! Układają się bardzo fajnie ! Są mięciutkie i najchętniej bym tylko je dotykała ♥
Maska jest bardzo treściwa. Jej wydajność jest genialna ♥ Wystarczy niewiele maski,by nałożyć ją na całe włosy. Zapach jest bardzo przyjemny, dla mnie przypomina słodkawego banana z nutą kwiatową ;) Bardzo przyjemny dla nosa. Do tego zapach utrzymuje się na włosach, nie długo ale przez jakiś czas czuć ;) Maski znajdziecie m.in w Rossmanie za 14,99 zł ( czasami znajdziecie ją w promocji za 11,99 zł ). Myślę, że cena za maskę względem działania jest śmieszna ! I warto zainwestować te pieniążki w tą maskę ♥
Przyznam się Wam że zakochałam się w tej masce ♥ Moje włosy pokochały ją niemalże od pierwszego użycia. Oh my sexy hair.. ma jeszcze inne warianty ! Więc na pewno wpadną w moje ręce ! ;) Mam nadzieję że spiszą się równie super jak ta maksa ♥
Znacie ? Lubicie ?
Co aktualnie rozpieszcza Wasze włosy ? ;)
Buziaki ;*
Great.
OdpowiedzUsuńW zeszłe wakacje kupiłam tą maseczkę, niestety u mnie włosy po niej strasznie wypadały :(
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio tę maskę w Rossamnnie ;) i chyba następnym razem skuszę się na nią podczas zakupów :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u mnie by zadziałała.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tego produktu, ale po takiej rekomendacji chyba czas wreszcie zamienić swoje włosy w sexy hair :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale za taką cenę warto ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie widziałam w rosie, może nie zwróciłam uwagi....ale teraz na pewno ją poszukam :)
OdpowiedzUsuńMam w zapasach inny wariant. Przeraża mnie myśl o stosowaniu tak dużej pojemności :D
OdpowiedzUsuńNa pewno opakowanie przyciąga :) Kusi mnie - w końcu kupię..
OdpowiedzUsuńMoje włosy są bardzo suche, więc ta maska wydaje się dla nich idealna :)
OdpowiedzUsuńsłodkawy banan z nutą kwiatową... i dobre działanie... czuje sie kuszona
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie zwróciłam na nią uwagi i widzę, że trochę straciłam :P
OdpowiedzUsuńOooo a spodziewałam się bubla :P
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo treściwie i tak kremowo;)
OdpowiedzUsuńOhhh jaka fajna nazwa :) Jestem łąsa na produkty do włosów i choć najmocniej wielbię Joico to nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńTa sama maska rozpieszcza moje włosy i jestem baardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie znam jej ale cena jest fajna więc pewnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę się jej przyjrzeć, jak będę w Rossmannie :) Też nie umiem leniuchować i nic nie robić ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam je ostatnio w Rossmannie, ale mam póki co trochę masek/odżywek, w tym jednego ogromnego Kallosa Omegę, w której tej jest olej makadamia;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale jak znajdę to ją przetestuję. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się skuszę :) Maski Kallosa trochę znudziły się moim włosom, więc przyda im się jakaś odmiana ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nią rozejrzeć :-)
OdpowiedzUsuńNie znam. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam jakiejś maski drogeryjnej. Muszę spróbować^^
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa:P
OdpowiedzUsuńZ maską o tak wymownej nazwie włosy muszą być bardzo sexi :D
OdpowiedzUsuńNie znam produktu
OdpowiedzUsuńNie potrafię zużyć tak wielkich pojemności :D
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie zwrócę uwagę, jak wykończę to co, mam obecnie :)
OdpowiedzUsuńRozwala mnie ta nazwa:D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest w Rossmannie. ;]
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze tej maski, ale ostatnio testuje same nowe produkty do włosów więc na nią pewnie też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3 Jeśli mogłabym prosić o zagłosowanie w konkursie byłabym baardzo wdzięczna :*
Ciekawy produkt, ciekawa cena. Chyba sobie zakupie. :D
OdpowiedzUsuńNo, nazwę to ma genialną ten produkt! Nie ma co :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Nie znam, ale bardzo zaciekawiła mnie ta marka - przypomina mi Kallosa: duża pojemność, piękny zapach i niska cena. :) Jednak ja jestem dziwna i nie lubię dużych pojemności kosmetyków, bo muszę je wtedy denkować miesiącami i nie mogę testować nowości, bo mąż na mnie krzyczy, że "na co mi tyle tego wszystkiego?!". ;D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Na pewno ją wypróbuję, ciekawe czy sprawdzą się na moich włosach, które są bardzo niesforne....
OdpowiedzUsuńObseruję i zapraszam do mnie :)
Cena zachęca, teraz mam otwarte trzy inne produkty do włosów dlatego ta maska musi zaczekać.
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie, poszukam jej na pewno :)
OdpowiedzUsuń