Hej ;)
Piątek, piąteczek, piątunio - pewnie bym się tak cieszyła gdybym od środy nie była na wolnym ! :D Ale i tak lubię piątki i zawsze mnie bardzo cieszą ;)
Święta już za parę chwil ;) To chyba moje ukochane święta ;) Mimo że Boże Narodzenie również ma swoją magię i czar to Wielkanoc zdecydowanie bardziej mnie wzrusza ;)
Pogoda w tym roku płata figle, ale mam nadzieję że w Niedziele przez chmury przebije się słońce i po śniadaniu wybierzemy się całą rodzinką Adamsów na spacer ♥ A jak wiecie ( albo i nie wiecie ;p ) pochodzę z najpiękniejszego miejsca w Polsce ! ♥ z Gołdapi ! ;D Pewnie niewiele z Was wie gdzie ta Gołdap się znajduje ;) I wiele z Was pewnie myśli że tam wrony zawracają- bzdura ! ;) Tam, jest tyle pięknych miejsc, tam jest tyle cudownych miejsc ♥ Doceniłam to dopiero gdy wyprowadziłam się z tego małego miasta ;) Ale przecież nie o moim rodzinnym mieście będę Wam pisała - chociaż w sumie, to ciekawy pomysł na wpis - " Korzenie Suchockiej " :D
No ale ! Ale ale ! Dziś o odkryciu ! :D Takim wielkim i (o)czarującym ! :D
O Fitomed czytałam bardzo dużo, dużo dobrego ! Ale sama nie miałam
przyjemności testowania ! A tak się złożyło że Fitomed był sponsorem na
naszym Blogerskim Spotkaniu ;) Byłam bardzo mocno zaskoczona gdy Pani z
którą korespondowałam poprosiła o predyspozycje skórne każdej z
uczestniczek. I dzięki temu każda z dziewcząt dostała paczuszkę
dostosowaną do ich skóry ;) W mojej paczuszce znalazł się między innymi
ten płyn oczarowy do twarzy !
Płyn zamknięty jest w plastikowej przeźroczystej buteleczce. Butelka ma atomizer, co bardzo ułatwia korzystanie z tego kosmetyku. Kolorek jak widzicie iście pomarańczowy. Buteleczka bardzo poręczna.
No ale co z tym płynem oczarowym ? Po co on i dlaczego ? Co nam daje a co zabiera ?
Taka to z nim przygoda, że co rano rozpylam sobie Go na twarz. Wpadło mi to w nawyk ! Bo jest to niezwykle wygodne, przyjemne i orzeźwiające ! Nie potrzebuję wacików, przecierania ! Oszczędzam parę sekund ! Ale przecież nie chodzi o oszczędność czasu a o działanie tej pomarańczki. Więc pierwsze co jest zauważalne już po chwili to odświeżona buźka ! Jest promienna ♥ Na co dzień, raczej śmigam bez makijażu, a ten płyn sprawia że moja buzia jest pięknie promienna i gotowa do wyjścia ! ♥ Płyn łagodzi zaczerwienienia, jest dla mnie zbawieniem przed " tymi dniami " . Bo dzięki niemu przechodzę te dni łagodniej, a moja buzia nie jest odwiedzana przez tak duże grono " niespodzianek ". Odkąd używam płynu to moja stan mojej buzi znacznie się poprawił. Mogłabym pokusić się o stwierdzenie, że zmiany trądzikowe znikają w tempie błyskawicznym .
Skóra po użyciu płynu jest bardzo ładnie zmatowiona. Efekt matu utrzymuje się przez długi czas. Buzia jest bardzo przyjemna w dotyku, gładka i lekko nawilżona . Nawilżenie jest niby lekkie ale w zupełności wystarczające gdyż rano nie mam potrzeby aplikowania kremu . Wydajność płynu jest genialna ! ♥ Zapach cierpko pomarańczowy - ale mi akurat to nie przeszkadza. Wolę gdy w kosmetykach jest nuta cierpkości niżeli mdłej słodyczy ;)
Płyn możecie kupić m.in TUTAJ za 13,50 zł !
Jestem OCZAROWANA tym płynem Oczarowym ♥
Zakochałam się i jest to piękna miłość!
Jeżeli macie tłustą / mieszaną cerę to sięgnijcie koniecznie po ten płyn.
Myślę że zakochacie się w nim tak samo jak ja ;)
To jest początek pięknej miłości i przyjaźni z firmą Fitomed ♥
Znacie Go ? Lubicie ?
Jeszcze na szybciutko chciałabym złożyć Wam Świąteczne życzenia ;*
Z okazji nadchodzących Świąt, pragnę Wam życzyć samych cudownych chwil spędzonych w gronie ludzi których kochacie .
Abyście z uśmiechem szli przez życie ;)
Spełniali się w każdej dziedzinie Waszego życia !
I byli zdrowi ! Przede wszystkim zdrowi ! :*
Ściskam i całuję :*
Ty jesteś oczarowana, a ja nawet nie znam produktu :O Co więcej, chyba nigdy nie miałam żadnego produktu tej marki :OO
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś wersję różaną, też była super :)
OdpowiedzUsuńFitomed to całkiem fajna firma :)
OdpowiedzUsuńIch płynów do twarzy nie znam, może kiedyś.
Mimo tego, że mam cerę suchą bardzo chętnie bym go wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńKochana jest też taki płyn do cery suchej - różany ! :):*
UsuńPrzystepna cena. I wiem gdzie jest Goldap 😱😊👍
OdpowiedzUsuńPiąteczka ♥ Bo zdarzały mi się takie sytuacje, że gdy mówiłam że jestem z Gołdapi to słyszałam : " Taaa i tak dobrze mówisz po Polsku ? " :D haha
UsuńNie znam produktu, u mnie kosmetyki zawsze muszą nawilżać bo jest problem z przesuszoną cerą.
OdpowiedzUsuńJak trądzik po nim znika to ja go chcę :D Ostatnio nieźle zaskoczyły mnie wypryski :/
OdpowiedzUsuńKorci mnie już od jakiegoś czasu, świętego spokoju życzę :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale możliwę, że kiedyś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńJa wiem gdzie jest Gołdap, ja wiem! :D
OdpowiedzUsuńZ tymi wronami to bardziej Kolno mi się kojarzy :D
Płyn mógłby być dobry dla mnie ;)
Ja wolę różaną wersję do cery suchej :D
OdpowiedzUsuńLubię Fitomed ma fajne rzeczy w ofercie
OdpowiedzUsuńTobie też kochana wspaniałych Świąt życzę.
Nie znam ale jestem go ciekawa!
OdpowiedzUsuńNie do mojej cery, ale produkty Fitomed lubię i używam:) Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety płyn oczarowy nie zapewnił większych efektów i po zużyciu buteleczki nigdy do niego nie wróciłam.
OdpowiedzUsuńNie znam co i z tej marki żadnego produktu nie miałam.
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością będę go miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt a jego cena również zachęca ;) Super że Cię tak oczarował ;)
OdpowiedzUsuńJak kwiat pomarańczy to i pewnie ten płyn oczarowałby mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te płyny już chwilkę i chętnie go kiedyś wypróbuję;) Jestem za wpisem "Korzenie Suchockiej";)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym płynie, ale nie używałam nigdy
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym płynie. Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż!:)
Pozdrawiam:)
http://zohanbloguje.blogspot.com/
Nie znam, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Tej wersji jeszcze nie miałam, ciekawa jestem jakby się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńTobie również Wesołych Świąt! :)
Cena bardzo przystępna.
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych świąt :* a ja chętnie przeczytam o korzeniach Suchockiej :D fajnie, że płyn się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam cerę suchą, więc unikam tego typu produktów ;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam,może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt. Promienna i odświeżona buźka brzmi kusząco ;) Wesołych Świąt ;**
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził :) Może i ja się na niego skuszę, skoro taki dobry ;)
OdpowiedzUsuńach ja go chcę:D miałam hydrolat z kwiatem pomarańczy i kochałam go:D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :) jestem ciekawa czy i mi będzie pasował :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kosmetyki
OdpowiedzUsuńZawsze miałam problem z odmianą Gołdap, Gołdapia - jak to się odmienia i nazywa, która wersja jest poprawna, nikt mi nie umiał wytłumaczyć tego. Pierwszy raz widzę ten płyn, ale wygląda na bardzo ciekawy :) Wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńTa Gołdap ;) Nie Ta Gołdapia ;P Nie ma słowa Gołdapia :D :D :* :*
UsuńCoś dla mnie. Lubię takie a'la toniki w rozpylaczu, bo to szybkie i wygodne rozwiązanie. I mniej odpadów się produkuje, bo nie potrzeba płatków kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie "mgielki" do twarzy z atomizerem :) robia o wiele lepiej cerze niz przelewanie tego rodzaju produktu na wacik :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie "mgielki" do twarzy z atomizerem :) robia o wiele lepiej cerze niz przelewanie tego rodzaju produktu na wacik :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie lubię kosmetyki Fitomedu, ale tego płyny nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale mam tłustą cerę, więc poszukam.
OdpowiedzUsuńByłam w Gołdapi! 😉 Jeździłam tam na rowery.
Nie znam, ale mam tłustą cerę, więc poszukam.
OdpowiedzUsuńByłam w Gołdapi! 😉 Jeździłam tam na rowery.
I jak się podobała moja mała Gołdap ? :) Pochodzisz z okolic może ;>
UsuńBardzo mi się podobało. :) Jestem ze stolicy, ale często jeździmy na rowery w te rejony. Kiedy tylko mamy wolne to pchamy sie na Mazury, Podlasie czy Suwalszczyznę. ;)
Usuńmialam i lubilam
OdpowiedzUsuńNie miałam i chyba się słysze bo wydaje się fajny. I jest drogi. mój blog
OdpowiedzUsuńŚwietny byłby dla mnie, do mojej cery :) Miałam lawendowy, jak dobrze pamiętam, też był świetny :) niestety stacjonarnie już go nie mają tam gdzie kupowałam....
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym płynie. Mam tonik do twarzy z dodatkiem oczaru i też świetnie się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuń