wtorek, 28 lutego 2017

Denko oraz nowości Lutego !

Hej ;)

Kochani nastał mój ulubiony czas ! To ten w którym opróżniamy nasze torby/ kartoniki / kosze z pustakami ! I chwalimy się co udało nam się zdenkować ! Jest to jednocześnie czas nowości ! 
Więc aby nie przedłużać pokazuję Wam już szybciutko co mi się udało w lutym zdenkować ! :)


Tak prezentuje się moja denkowa torba ;) 
Ale sprawdźmy co tam w środku się kryje ! :) 

Zasady są niezmienne :

Zielono będą kosmetyki, które spisały się u mnie na medal.

Niebiesko , te które były przeciętne, ale nie były bublem.

Czerwone, te które nie spisały się w ogóle - buble. 




1. Makeup Revolution - cienie do powiek . Kochane widzicie że opakowanie wygląda tragicznie ( no nie oszukujmy się ! ) . Kupiłam go x czasu temu, i chwilę po jego zakupie czekała mnie przeprowadzka, i podczas tej przeprowadzki wylał się na niego rozcieńczalnik do lakierów i pozostawił taki oto brzydki ślad :(. Macie w swojej kosmetyczce kosmetyki które uległy "wypadkowi" ale tak je kochacie że nie chcecie wyrzucać ? ;) 
Ale na tą paletkę nadszedł już czas ! Ale to była wielka miłość♥  
2. My secret - tusz do rzęs . Jego żywot również dobiegł końca. Nie pokładałam w nim kompletnie nadziei. Chyba dostałam go gdzieś  ;) Ale nie był zły . Nie robił efektu WOW na moich krótkich rzęsach ale nie był też tragiczny. Ot taki średniak. 
3. Pomadka do ust cynamon&pomarańcza . Początkowo bardzo mnie ucieszyła ta pomadka bo miała kompozycję zapachową iście moją. Ale niestety ani nie pachniała ani nie działała :( A miałam wręcz wrażenie, że usta były bardziej spierzchnięte i wymagały więcej nawilżenia niż bez niej!
4. Carmex - mazidło do ust. Przez wiele ukochany i uwielbiamy. Przeze mnie znienawidzony. Jak kocham wszędzie miętę tak tutaj masakra - usta były niedopieszczone, zapachowo nie do przetrwania!


5. La Roche Posay - Effaclar - żel oczyszczający do twarzy - RECENZJA 
6.Bandi - Krem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym -  RECENZJA
7.Manufaktura kosmetyczna - Glinka Ghassoul - uwielbiam glinki ! A ta zachwyciła mnie swoimi właściwościami ! ♥ Idealnie gładka i oczyszczona twarz ♥ 
8. Manufaktura kosmetyczna - Glinka zielona - chyba tej glinki nie muszę nikomu przedstawiać - u mnie to numer jeden wśród glinek ;) 


9.Vis Plantis - Balsam do ciała - RECENZJA 
10. Dermisja - olej kokosowy organiczny - uwielbiam olej kokosowy w kuchni ! W kosmetyce - cóż troszkę mniej ;) Moje włosy średnio współżyją z olejem kokosowym. Do ciała jest okej :) Lubię podczas prysznicu zrobić sobie masaż ciałka z użyciem tego oleju ♥ Skóra po takim zabiegu jest cudowna ♥
11. Krem do stóp - bardzo wielki średniak. Nawilżenie w pełni mnie nie zaspokajało.


12. Rituals - pianka do kąpieli - RECENZJA
13. Ziaja - zimowe mydło w piance - zachłysnęłam się tym wypustem mydeł Ziaji . No i co z tego mojego zachłyśnięcia się wynikło ? Przesuszone ręce :( Po każdym umyciu rąk musiałam biec  i od razu smarować rączki :( Zapach owszem dla mnie cudowny, ale wysuszania mu nie przebaczę ! A najgorsze jest że stoi jeszcze jedno w szafie ! :(


14.Kobo - make up fixer spray - bardzo długo mi służył, aż się biedny przeterminował ;) Idealny na większe wyjścia ;) Makijaż trzymał się bez zarzutów ! ;) 
15. CD- dezodorant - RECENZJA 
16.Syoss- cudak chroniący włosy przed wysokimi temperaturami. Bardzo długo stał nieużywany, gdyż zapach był dla mnie nie do przejścia, a i działanie nie było jakieś Wow. Żegnam się z nim !

 17. Livioon - gąbeczko/ ściereczka do demakijażu. Przyznam się Wam że długo podchodziłam do jej wypróbowania ! Krążyłam wokół niej i zastanawiałam się JAK TO ! Samą szmatką nie zmyję makijażu ! Jakież było moje zdziwienie gdy poradziła ona sobie z makijażem na medal ! ;) Używałam jej już długi czas ! Aż przyszedł jej koniec ! Towarzyszyła mi na prawdę długo ! Uwielbiałam ją zabierać w podróże ( bo zamiast micela, wacików wystarczyła mi ta mała ściereczka ! )
18. Panda's dream - płatki pod oczy - zachwycona pandami, postanowiłam wypróbować te płatki i co ?  W sumie nie powiem Wam nic o tym produkcie gdyż po paru sekundach na oczach, zaczęło mnie tak szczypać i piec ( chciałabym nadmienić że jestem osobą, której próg bólu jest bardzo wysoki ! ale tutaj ten dyskomfort był okropny i nie do wytrzymania ). Później zaczerwienione okolice oczu i łzawienie! Ja bardzo dziękuję.
19. Mizon - maska w płacie - mnie zachwyciła ! Twarz po zdjęciu maski była idealnie nawilżona. Piękne rozjaśniona i pełna blasku. A do tego mięciutka jak pupcia niemowlaka ♥
20. Garnier -maska w płacie - miłości niestety z tego nie ma ;) Po zdjęciu maski czułam lekkie ściągnięcie, nawilżenie było w stopniu średnim i to by było na tyle z efektów które dojrzałam po zdjęciu maski ;(

I na koniec troszkę próbek ;) Tym razem znacznie mniej ! :D 

I kolejna przyjemna część serii moich ulubionych postów czyli NOWOŚCI ♥ 
Powiem szczerze ( tak bez bicia :D ) że mimo iż Luty najkrótszym miesiącem jest to u mnie wyjątkowo najwięcej nowości ! :D 
 Zapraszam do oglądania  ( proszę tylko nie mówcie mi że jestem wariatką :D hehe ) 


Zakochana w piankowych mydłach nie mogłam przejść obojętnie obok moich ukochanych Palmolive ♥ ♥ ♥ I przy okazji wpadło mi jakieś do koszyka z Kauflandu - powiem Wam że pachnie niebiańsko ♥ I jeszcze Wam po cichu zdradzę że mydeł mam do końca roku tylko chyba do końca roku 2018 ;D Ale ćśśś!! Nie mówcie nikomu ! :* 


Jako że zapasy żeli pod prysznic "troszkę" się uszczupliły, postanowiłam je szybciutko uzupełnić ! Pięknie pachnącym FA ♥ Ukochanym SchokoLove ♥ Nowością od Treaclemoon ( chyba już nie raz wspominałam że kocham Treaclemoon prawda ? :D hihi ) . A do tego dwa zapachy które zachwyciły nie tylko mnie ( mój Luby też pokochał je od pierwszego wąchnięcia - Wasi faceci też Wam podkradają żele ? :D ) Isana Snow White i Forbidden Apple ♥ 


Krem do depilacji Balea - już raz Wam wspominałam, jest to krem, który mocno stąpa po piętach dla Veet, chociaż powiem szczerze że chyba już dawno Veet przegonił ! ;) Ja jestem mu wierna już od dłuższego czasu ♥ 
Niby MEN a ja je uwielbiam ♥ 


Kolejne zapasy uzupełnione ;D Tak jak wchodzę do niemieckich drogerii to dostaję kociokwiku ;D 
I tak w moim koszu znalazły się dwa zestawy Schaumy ♥ Którą pokochałam od nowa ! ;) Gliss Kur oraz dla mnie zupełna nowość GUHL do blond włosów ( może znacie ? ;) ) . 


Antyperspiranty ♥ Postanowiłam uzupełnić o moje ukochane ! Rexona i Dove są dla mnie bezkonkurencyjne ! ♥ Przypadkiem mi się tak dużo do koszyka wrzuciło no ! :( ;D


Zwykle Primarkowe stoiska z kosmetykami omijam szerokim łukiem ! 
Dlaczego ? To proste tam jest wszystko tak bardzo wymacane, że aż nie chce mi się podchodzić :( Nie cierpię macanych rzeczy ;(( Ale tak się trafiło że kobietka dopiero co wykładała nowe rzeczy, to szybciutko ( coby żadna macaczka mi nie podotykała :D ) wybrałam sobie zestaw do konturowania buźki ( biorę się za naukę w konturowaniu !! :D ) Trzy małe kremiki, które od razu wizualnie przypominały mi kremy z TBS ;) ( nieprawdaż ? :) ) I chusteczki nawilżone ogórkowe ♥


Pasty tak samo jak mydła kupuję hurtowo ( obecnie na stanie mam z 10? ) co nie przeszkodziło mi aby powiększyć tą kolekcję o te pasty ♥ Możecie się ze mnie po cichutku pod nosem śmiać, ale Polskie pasty wypadają bardzo słabo na tle tych Niemieckich ;( więc muszę dbać by w moich zapasach nie zabrakło ich ;D


Zwierzęce maski do twarzy w płacie - po 3 czy 4 miesiącach od zamówienia ( gdzie już dawno zapomniałam o tych maskach ) znalazłam je w skrzynce na listy ♥ W końcu przyszły ;D 
No i mój bezkonkurencyjny Blistex ! Po nim usta są cudowne ♥ 
I to by był koniec moich zakupów ! 
Ale nie koniec nowości !! 


Taką cudowną niebieską pakę wygrałam u Ani 


Walentynkowy upominek od La Nature 


Rumiankowa esencja micelarna oraz krem do cery tłustej i trądzikowej od Polny Warkocz 

Jak widzicie w tym starciu wygrywają zdecydowanie Nowości ;D Z którymi bardzo popłynęłam ;D 
Ale postanowiłam że przynajmniej do MAJA !! ( Wy świadkami ! ) nie będę robiła żadnych kosmetycznych zakupów ! OBIECUJĘ! Baa Przysięgam :D ( mój Luby to wyśmiewa te moje obietnice i przysięgi ;( ) ;D 

Ale koniec o mnie , bo ile można ! 
Mówcie szybko, co wygrało u Was ? 
Nowości czy Zużycia ? ;>

Buziaki ;*

126 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Esencja micelarna polny warkocz! Oczy mi się zaświeciły :D mazidło konopne ma moja mama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci Anula na uszko że już testuję i jestem oczarowana !! ♥

      Usuń
    2. Ależ mi narobiłaś ochoty :DDDD
      ps. Przepraszam za podwójny komentarz, coś ostatnio bloger w smartfonie mi takie numery odwala...

      Usuń
  3. jezusmaria, czasem mam wyrzuty sumienia, że burżuazje odgrywam, bo robię zakupy za 300zł na kilka miesięcy :P ale 8 antyperspirantów, 4 szampony, 5 mydeł, 5 żeli pod prysznic?! haha no nieźle zaszalałaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha no tak wyszło jakoś :D Ale teraz dałam sobie szlaban na kupowanie do .... odwołania :D hehe nie mogłam się zdecydować no ;(

      Usuń
  4. Dostałam szoku! ; p Ile Ty tego nakupiłaś! ;p Zapasy jak na wojnę i to dla kilku osób! :p
    Podziwiam, naprawdę ; p
    Ten rząd antypespirantów i mydeł rozwalił mnie najbardziej na łopatki ;p

    https://myfantasyandme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha jak wchodzę do DM-u to nie mam umiaru ;( i wychodzę z koszem kosmetyków ;D Ale teraz grzecznie będę wykańczać zapasy nie kupując nic ! :D

      Usuń
  5. Mnóóstwo tego u Ciebie kochana. Ze zużyć nic nie znam niestety, ale z nowości miałam ten żel z Isany Forbidden Apple. Mam ochotę na ten żel Snow White i mam nadzieję, że go dostanę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oba mnie zachwyciły zapachem ♥ Zobaczymy jak się spiszą w kąpieli ;)

      Usuń
  6. U mnie Carmex też się nie sprawdza, tylko dodatkowo przesusza usta ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam miętowego Carmexa i lubiłam :D żel LRP uwielbiam <3
    Zaszalałaś z nowościami :D u mnie wyjątkowo wpadło tylko kilka rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahahaha, Paula, masz antyperspirantów na cały rok <3 Co do żeli to też będę musiała zrobić zapasy zaraz, mam dwa w użyciu, a tylko jeden w zapasie :D!
    Maskę z Garniera mam w zapasach, ale nie wiem czy ją użyję. Z jednej strony one mnie kuszą z innej zaś zniechęcają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak ! Mydeł to nawet na dwa :D Ale zawsze się na jakieś i tak skuszę ;D Powiem Ci że wypróbowąłam i na pewno nie sięgnę ponownie ;) ;D

      Usuń
    2. śmiejesz się Ola ale ja jak była promocja na Rexonę w Tesco że dwa za 10 zł to ja nakupowałam ich 10 xd :D

      Usuń
  9. Ja też nie lubię carmexów do ust :/ nie rozumiem ich fenomenu.
    Maskę w płacie Garniera mam w zapasie, muszę użyć.
    Żele limitowane Isana lubię bardzo, karmel z jabłkiem jest moim ulubionym aktualnie. Tego białego jednak jeszcze u Nas nie widziałam :/
    Deo Dove bardzo lubię i zawsze używam a Rexona się u mnie nie spisuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo się do żeli z Isany przekonywałam - sama nie wiem dlaczego ;D Zawsze wolałam Balea ♥ Ale gdy powąchałam te dwa zapachy - musiałam je wrzucić do koszyka ;D Ja akurat je kupowałam w Niemczech, w sumie rzadko odwiedzam Rossmana i nigdy przy żelach się nie zatrzymuję to Ciężko mi powiedzieć :D

      Usuń
  10. Zaszalałaś na zakupach :p aż sie napatrzeć nie mogę tyle fajnych kosmetyków. Teraz kupiłam ten różowy szampon Schaumy i zobaczymy czy sie polubimy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zaszalałam, zaszalałam - teraz będę miała reżim :D
      Daj znać kochana koniecznie jak się u Ciebie spisze - u mnie na razie stoi w kolejce :D hehe

      Usuń
  11. Zaszalałaś na zakupach :p aż sie napatrzeć nie mogę tyle fajnych kosmetyków. Teraz kupiłam ten różowy szampon Schaumy i zobaczymy czy sie polubimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę wiele ciekawych nowości, będziesz miała co testować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak ;D tylko najgorzej żę nie bardzo mam gdzie trzymać ;D ;(

      Usuń
  13. Lubie denka, dzięki nim wiem na co zwrócić uwagę przy zakupach. A jeśli już chodzi o zakupy no to... zaimponowałaś mi tymi zapasami haha :D Ja kupuje raczej po jednej sztuce i jak się kończy kupuje kolejną, a takie zapasy są dla mnie dużym zaskoczeniem. Podobają mi się te mydła pianki z palmolive, ostatnio u znajomej mnie takie jedno pozytywnie zaskoczyło i chyba się skuszę. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah zazdroszczę Ci !! :D ja to wrzucam do kosza a przy kasie zonk co tak dużo :D hehe nie umiem sobie odmawiać :D hehe ale teraz na długo długo zakupów nie będzie ;D

      Usuń
  14. Mydła i żele pod prysznic też kupuję hurtowo :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie zapasy!! Wow!! Zużyć też sporo:) podobało mi się to mydełko z ziaja ale nie wiedziałam, że tak wysusza:( szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oczywiście zachłyśnięta zapachem wzięłam też inną kompozycję zapachową ! No ale jakoś tam zużyję i tamtą :( :D he

      Usuń
  16. sporo tego wszystkiego. :) też uwielbiam olej kokosowy, ale w kuchni jeszcze go nie stosowałam, na razie ograniczam się do kosmetyków. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow! Sporo tego się uzbierało. Jestem bardzo zaciekawiona tymi cieniami z MUR. Lubię tą firmę, więc chętnie przyjrzę się cieniom z jej produkcji na kolejnych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ooo ile masz nowości do testowania ;)

    mademoiselleshirley.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. jak następnym razem mój luby powie mi, ze mam dużo kosmetyków to pokaże mu Twój post :D sporo Ci się zdenkowało :) uff, dobrze, że nie kupiłam tych pandzich cudaków :P tak mi się podobały, ale szczypanie zdecydowanie odpada ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha mój to już nawet nic nie mówi ;D Tylko kiwa wymownie głową ;D

      Usuń
  20. Duże denko i same cudowności :) Balea <3żałuję że nie mam dostępu do tych kosmetyków :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt szkoda że w Polsce nie ma dostępu do Balea :(

      Usuń
  21. Ile cudnych nowości ❤ Ja ostatnio postanowiłam ograniczyć wydatki,ale niezbyt wychodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Musze zaopatrzyć się w kilka produktów, które pokazałaś. :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Te 2 środkowe zapachy z pianek Palmolive kupiłaś u nas gdzieś czy z Niemiec przywiozłaś?

    OdpowiedzUsuń
  24. Ale zapasy! Szaleństwo ;) U mnie w sumie podobnie, ale ja kupuję na raty ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. O tych mydłach w piance słyszałam złe rzeczy ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię wracać na Twojego bloga :) dobrze się u Ciebie czuję :)
    co do primarka, zgadzam się w 100% wszystko, poodręcane, wymacane a o dziwo cięzko znaleźć też testery.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że dobrze się tu czujesz :*
      Oj ten Prajmani :D pierwszy raz znalazłam tam niewymacane komsmetyki :D hehe

      Usuń
  27. Ale nakupiłaś! :D
    U mnie zawsze wygrywają nowości! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe ja teraz reżim wiec pewnie denka bedą wygrywały :D

      Usuń
  28. Zapasy na kilka miesięcy;) Ale powiem Ci, że gdybym wpadła do DM-u, to pewnie też bym poszalała;p Polne warkocze ślicznie wyglądają i ciekawa jestem ich działania;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja tam ginę w DM-ie ;D Wychodzę z pełnymi koszami ;D

      Usuń
  29. Spora kolekcja antyperspirantów i ogólnie duży asortyment wszystkiego ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. Taki zestaw polny warkocz to ja sama chętnie bym przytuliła :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O łał :) Glinki tez kocham :) No i zaintrygował mnie ten kremik Bandi, bo nie miałam nic tej marki, a poluję na nią długo już :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham ten kremik z Bandi ;) Na pewno na jesienno-zimowy okres kupię sobie Bandi ale tym razem z kwasem migdałowym ;)

      Usuń
  32. Jakie obfite zakupy! :D Maski Mizon to mój typ do wypróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja wypróbowałam dopiero pierwszą ale wiem że to dopiero początek przygody ♥

      Usuń
  33. U mnie balsamy do ust z Carex sprawdzają się fantastycznie. Chętnie przetestuje parę produktów.
    Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam wiele osób zachwycone jest Carexem ;D U mnie się nie spisał ;( :D hi

      Usuń
  34. Poszalałaś, ale czasami trzeba :D Ciekawią mnie składy kremów do rąk z Primarka, bo opakowania mają fajne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokłądnie teraz będę oszczędzać i tylko zużywać :D Kochana zmaierzam napisać post o kremikach więc na pewno specjalnie dla Ciebie przedstawię skłąd :*

      Usuń
  35. Jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzą te maseczki wpłacacie bo sama mam na nie chrapkę :) A co do carmexu miałam ten w tubce i jest okropny. Polecam wypróbować ci te w sztyfcie, jest o wiele lepszy i ja go uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda ja się w nimi zakochałam ;) Są bardzo fajne ! ♥ O to może spróbuję tego w sztyfcie ! :)

      Usuń
  36. kusisz mnie tą maską z mizona no i marzy mi się pianka z rituals :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Hoho ale dużo cudowności <3
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Jestem ciekawa zapachu białej isany - mam nadzieje, że i do nas trafi :D
    Rząd antyperspirantów mnie rozwalił :D Te z Dove bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest cudowny ♥ Ja pokochałam ten zapach ! :D Zobaczymy jak w kąpieli się spisze ;)

      Usuń
  39. O rany, faktycznie tych nowości cała masa!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. a ja jednak powiem: wariatka z Ciebie, ale szalona pozytywnie wariatka ♥ Tyle nowości zakupowych, że nie wiem na co patrzeć, ale uwielbiam to ;) A jeżeli chodzi o denko, to ja również nie lubię mazideł z Carmex, usta mnie szczypią, pieką, no dziwne uczucie, nie do wytrzymania :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe no tak wyszło z tymi zakupami ;D ale teraz będę grzeczna i żadnych zakupów :D hihi

      Usuń
  41. O raju co za ogromne zakupy :D Kiedy Ty to zużyjesz? :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Denko denkiem, ale nowości to masz ogrom :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. Fantastyczne rzeczy! Bardzo tego dużo ;D

    OdpowiedzUsuń
  44. Ile kosztowała Cię ta maska w płachcie od Mizona?

    OdpowiedzUsuń
  45. Zapasy spore ;)
    U mnie jednak zużycia by wygrały ten pojedynek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia teraz to i ja mam nadzieję że zużycia będą wygrywały ! :D ♥

      Usuń
  46. Wcale się nie dziwię zakupom. Ja w niemieckich drogeriach też dostaję szału i oczopląsu :D

    OdpowiedzUsuń
  47. No, faktycznie zakupy godne wielopokoleniowej, wielodzietnej rodziny ;)
    Ja już od stycznia mocno się ograniczam, choć z kolorówką (zwłaszcza Kobo) nie zawsze mogę się powstrzymać. Ale teraz bardziej zużywam niż kupuję nowe i staram się nie kupować na zapas, bo i po co.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to i ja ograniczam się :D więc będzie tylko to co naprawdę niezbędne ! :D a tak to reżim :D

      Usuń
  48. jestś niesamowita !:) zapas antyperspirantów na caaaaały rok ;) a swoją drogą nie wiedziałam, ze palmolive ma także mydła w piance:) Muszę się za nimi rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Łaaa jak tego dużo :) i denko i nowości pokaźne :) co do mydeł ziaji. Mi nie wysuszały rąk, jednak te piernikowe no dla mnie smród niesamowity... brzydko mówiąc :/

    OdpowiedzUsuń
  50. już się chciałam napalić na mydelko z ziaji a tu taka klapa. moim marzeniem jest to żeby zawsze więcej ubywalo niż przybywalo ale jakos średnio mi to wychodzi :P

    OdpowiedzUsuń
  51. Ale DUŻO tego! ;o
    Ostatnio staram się kupować kosmetyki z "głową", bo kasę muszę oszczędzać :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Zaszalałaś z tymi nowościami :D Za Carmexem też nie przepadam :P

    OdpowiedzUsuń
  53. Z kosmetyków , które zużyłaś ja używałam tylko zimowe mydło w piance ziaja , choć o innym zapachu. Mnie wprawdzie rąk nie przesuszył ale szału nie było, zdecydowanie wolę bath body works :D
    Fixer z kobo, który i u mnie w lutym się skończył, bardzo go lubię i mam zapas.c=
    Co do nowości widzę nowy zapach palmolive <3 czy on jest u nas w pl normalnie?
    Zazdraszczam dostępu do Balei :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Uwielbiam piankę z Rituals :-)

    OdpowiedzUsuń
  55. a tak zachwalają tą maskę z Garniera... sama nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ho ho ho, ale zapasy :) Ja też nigdy nie umiem się powstrzymać, a zapas mydeł i żeli pod prysznic to podstawa :D

    OdpowiedzUsuń
  57. O mamuniu, to się nazywa uzupełnienie zapasów, a myślałam, że ja za dużo kupuję na "zaś" :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Świetne nowości! Zazdroszczę pianek Palmolive - wyglądają obłędnie :D

    OdpowiedzUsuń
  59. O rany Paula ty krejzolko! :D Aż tyle dobroci? ;p dobrze, że się nie skusiłam na te mydełko piankowe z ziaji, ale na palmolive na pewno się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Ile Ty tego wykorzystujesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Jesteś wariatką, to ja myślałam że mam zapasy...yhy może jedną dziesiatą z tego hahahha 😀
    Co do carmexa ja dostałam uczulenia i miałam wary po nim jak Pamela Anderson po 5 operacji

    OdpowiedzUsuń
  62. O ho hooooo :D Ale zapasy :D Niexle zaszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.