Hej ;)
Poniedziałki po urlopie są wyjątkowo ciężkie, aczkolwiek nie w tym wypadku ;) Jestem dziś wyjątkowo nakręcona ;) Mam masę rzeczy do zrobienia ! Chociaż przyznam że ten poniedziałek nie jest dla mnie wyjątkowo łaskawy :( Ale jak życie nam coś oferuje, mimo iż wydaje nam się że nie jest to dobre, trzeba to przyjąć i przekierować tak by było jeszcze lepiej ! ;) Nieprawdaż ? :)
Właśnie nałożyłam na buźkę maskę Pandę ♥
I delektuję się kawusią ! :)
I w miedzy czasie piszę dla Was ten post ! :)
A o czym on będzie ? O duecie ( ach jak ja kocham te duety :D )
John Frieda - Sheer Blonde
Każda blondynka wie jak ciężko jest utrzymać piękny kolor, jak ciężko jest dbać o to by włosy wyglądały zdrowo i pięknie.Ale z tym duetem nie jest to trudne ;)
Szampon oraz odżywka jest zamknięta w tubce stojącej na głowie.Zamknięcie na klik. Jest z miękkiego plastiku, co ułatwia nam wydobycie resztek kosmetyku.
Konsystencja szamponu jest żelowa ( przyznam szczerze że to na początku mnie bardzo zdziwiło) . Aczkolwiek bardzo przyjemnie się rozprowadza szampon na włosach ♥ Szampon pachnie bardzo ładnie, delikatnie i subtelnie. Aczkolwiek ciężko jest mi porównać ten zapach do czegokolwiek . Szampon bardzo dobrze się pieni. Idealnie oczyszcza włosy. Do tego bardzo ładnie podbija kolorek blond ♥ Włosy są błyszczące i złociste. Jestem zachwycona efektem jaki daje szampon ( oczywiście w duecie z odżywką) .
Odżywka ma konsystencję typowo kremową. Pachnie tak samo ładnie u subtelnie jak szampon.
Odżywkę trzymam na włosach od 3 do 5 minut. Wystarczy to by otrzymać zamierzony efekt.
Włosy po umyciu szamponem i odżywieniu odżywką są bardzo gładkie , lejące - uwielbiam efekt gdy włosy mi "uciekają" przez palce ;) . Włosy są cudownie nawilżone. Daje efekt podbicia koloru blond ( nie mówię tutaj o efekcie jaki daje fioletowy szampon, bo żółci to ten szampon nie wypłucze ;) on po prostu kolor pięknie podbija :)) ). Włosy wyglądają zdrowo i pięknie ♥
Wydajność obu produktów jest dobra ;)
Podsumowując duet ten jest jednym z moich ulubieńców ;)
Z przyjemnością do niego wracam ;) A moje włosy wręcz go kochają ;)
Bardzo lubię szampony , odżywki i maski John Friedy ;)
A Wy znacie te produkty ?
Może macie wśród nich swoich ulubieńców ? ;)
Kochani pamiętajcie, że dziś jest ostatni dzień rozdania z Balea ;)
Ale ja już dla Was szykuję nowego !! :)
Buziaczki ;*
Właśnie nałożyłam na buźkę maskę Pandę ♥
I delektuję się kawusią ! :)
I w miedzy czasie piszę dla Was ten post ! :)
A o czym on będzie ? O duecie ( ach jak ja kocham te duety :D )
John Frieda - Sheer Blonde
Każda blondynka wie jak ciężko jest utrzymać piękny kolor, jak ciężko jest dbać o to by włosy wyglądały zdrowo i pięknie.Ale z tym duetem nie jest to trudne ;)
Szampon oraz odżywka jest zamknięta w tubce stojącej na głowie.Zamknięcie na klik. Jest z miękkiego plastiku, co ułatwia nam wydobycie resztek kosmetyku.
Konsystencja szamponu jest żelowa ( przyznam szczerze że to na początku mnie bardzo zdziwiło) . Aczkolwiek bardzo przyjemnie się rozprowadza szampon na włosach ♥ Szampon pachnie bardzo ładnie, delikatnie i subtelnie. Aczkolwiek ciężko jest mi porównać ten zapach do czegokolwiek . Szampon bardzo dobrze się pieni. Idealnie oczyszcza włosy. Do tego bardzo ładnie podbija kolorek blond ♥ Włosy są błyszczące i złociste. Jestem zachwycona efektem jaki daje szampon ( oczywiście w duecie z odżywką) .
Odżywka ma konsystencję typowo kremową. Pachnie tak samo ładnie u subtelnie jak szampon.
Odżywkę trzymam na włosach od 3 do 5 minut. Wystarczy to by otrzymać zamierzony efekt.
Włosy po umyciu szamponem i odżywieniu odżywką są bardzo gładkie , lejące - uwielbiam efekt gdy włosy mi "uciekają" przez palce ;) . Włosy są cudownie nawilżone. Daje efekt podbicia koloru blond ( nie mówię tutaj o efekcie jaki daje fioletowy szampon, bo żółci to ten szampon nie wypłucze ;) on po prostu kolor pięknie podbija :)) ). Włosy wyglądają zdrowo i pięknie ♥
Wydajność obu produktów jest dobra ;)
Podsumowując duet ten jest jednym z moich ulubieńców ;)
Z przyjemnością do niego wracam ;) A moje włosy wręcz go kochają ;)
Bardzo lubię szampony , odżywki i maski John Friedy ;)
A Wy znacie te produkty ?
Może macie wśród nich swoich ulubieńców ? ;)
Kochani pamiętajcie, że dziś jest ostatni dzień rozdania z Balea ;)
Ale ja już dla Was szykuję nowego !! :)
Buziaczki ;*
Znajoma kiedyś bardzo chwaliła odżywkę z tej firmy kiedy zapytałam ją czy prostowała włosy :) efekt był rewelacyjny jak przy użyciu prostownicy. Ja jeszcze nic nie używałam z tej firmy ale na pewno za jakiś czas sobie coś znajdę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam produktów z tj firmy.
OdpowiedzUsuńPrzydał by mi się taki duecik, do moich blond kosmyków <3
OdpowiedzUsuńNie znam produktów z tej firmy ale ostatnio testuje sporo nowości więc tą też chętnie kiedyś kupię:)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon i odżywkę w tych żółtych opakowaniach . Ich działanie było bardzo fajne ale delikatne.
OdpowiedzUsuńJak miałam blond to nie raz używałam kosmetyków tej marki;)
OdpowiedzUsuńMoże do moich blond włosów dobrze by zrobiło to duo :)
OdpowiedzUsuńNie miałam. Raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, bo mam ciemne włosy, ale gdybym była blondynką chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńKochana jest też wersja dla ciemnych włosów ;)
UsuńJakbym miała blond włosy chętnie sięgnęłabym po taki duet :-)
OdpowiedzUsuńKosmetyki nie dla mnie już niestety :/ Włosów już na blond nie farbuję, a naturalne ściemniały prawie do jasnego brązu meh :(
OdpowiedzUsuńmuszę go koniecznie wypróbować na moich włosach. Ciekawa jestem jak zająłby się moimi blond włosami ;D
OdpowiedzUsuńMieliśmy inny zestaw kosmetyków tej marki - prostujące włosy - byliśmy zachwyceni właściwościami nawilżającymi i odżywiającymi tych produktów.
OdpowiedzUsuńBlond nie jestem, ale miałam wersję czarno-fioletową i fajnie maska mi się spisała :)
OdpowiedzUsuńZnam firmę tylko wirtualnie, ale chyba widziałam gdzieś szampony i odżywki, także spróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej marki, ale do blond nie stosowałam jeszcze :) Też lubię takie " lejące " czy też sypkie włosy :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych produktach, ale nie miałam okazji stosować.
OdpowiedzUsuńMojej mamie niestety te duo przesuszyło włosy ;/
OdpowiedzUsuńwspaniale, ze jest coś dobrego dla blondynek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowały te kosmetyki :) Jestem blondynką, mój kolor jest naturalnie dość chłodny i zastanawiam się jak ten duet sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie znam produktów ;) ale na zdjęciu na pasku bocznym masz piękne włosy:o
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
zapraszam;* odwdzięczam się za każdą obserwację ;*
Świetnie że się u Ciebie spisały te kosmetyki :) Ja miałam kiedyś mgiełkę rozjaśniającą z tej marki niestety bez żadnych efektów
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że nie jestem blondynką :D Kiedyś chciałam się przefarbować, ostatecznie zrezygnowałam :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych produktów, ale zawsze mnie ciekawiło jak się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńNie miałam produktów tej firmy, włosy mam ciemne i ich nawet nie farbuje :) ale kupiłam szampon do ciemnych włosów bo chciałam je przyciemnić bez farbowania :)
OdpowiedzUsuńJak jeszcze byłam blondynką to używałam kosmetyków tej marki do blondu i faktycznie kolor był zawsze taki jak trzeba, a włosy zadbane.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te produkty :) Super ze u Ciebie się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńTak, też miałam zestaw kosmetyków John Frieda do włosów blond i super te kosmetyki działały. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam produkty tej firmy, ale do włosów czerwonych i brązowych :) to było jednak dawno, a wersja była z zagranicy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic tej marki.
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam spray'u rozjaśniającego z Friedy i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam. :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu namiętnie używałam kosmetyków tej marki. Najbardziej lubię linię do blond włosów:)oraz tą do włosów puszących się.
OdpowiedzUsuńMiałam ten duet do włosów blond z JF tylko że w innym opakowaniu (może je zmienili) i była mega zadowolona zarówno z szamponu jak i odżywki:)
OdpowiedzUsuńja musze fioletowych uzywac bo stale mi zolkną
OdpowiedzUsuńBlondynką jestem z natury, ale niepraktykującą :D
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam John Frieda Luxurious Volume 7 Day i też byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, dopóki ostatnio siostra mi nie powiedziała, że widziała fioletowy szampon tej marki, którego jednak w końcu nie kupiłam. Ale i tak do tej pory nic nie miałam, na razie mnie nie kusi, bo mam trochę za dużo wszelakich kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńOj znam to ;D mnie też kusi mnóstwo ;D ale moje zapasy są tak pokaźne że póki co nie pozwalam sobie na wybryki ;D
Usuńmiałam duecik zwiększający objętość z tej marki
OdpowiedzUsuńja patrzyłam kiedyś na skład tych produktów i niesttey nie zachwyca...
OdpowiedzUsuńJa jestem tą szczęściarą której SLSy nie przeszkadzają ;D I w sumie nie jestem taką składo-maniaczką ;) Więc lubię bez opamiętania te kosmetyki ♥ ;D
UsuńMiałam kiedyś szampon albo odżywkę tej firmy, nie zachwycił mnie jakoś. Może jeszcze coś kupie, jak będzie jakaś fajna promocja.
OdpowiedzUsuńPatrzyłam kiedyś na zestaw dla rudzielców i nie wiem czemu w końcu nie kupiłam :/ Musze kiedyś to zrobić w końcu :)
OdpowiedzUsuńKiedyś produkty tej firmy prawie trafiły do mojego koszyka.. Ale może kiedyś trafią na dobre!:)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami tej marki - może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki. Rzadko używam kosmetyków podbjających kolor.
OdpowiedzUsuń