sobota, 16 września 2017

W natarciu słodkiej Pandusi *-*

Hej ;)

Jakiś czas temu pisałam Wam o moim ideale w kwestii Pielęgnacji okolic oczu ! Ale wszystko co dobre się kiedyś kończy ! A ja lubię nowości ! Więc postanowiłam poszukać czegoś ! A nie wiem czy któraś z Was pamięta jeszcze moją chciejlistę na 2017 rok ? W niej zamieściłam Pandę, która słodka była i urocza ;) Sroka jestem ! Kocham piękne rzeczy ! Lubię otaczać się pięknymi rzeczami ! I lubię słodkie ( nie tylko w jedzeniu :D ) I takim sposobem wpadła mi do koszyka Panda ;)

 Tony Moly - Panda w sztyfcie pod oczy



Opakowanie ma bardzo słodkie ; ) Taka mała Pandulka ♥ Generalnie opakowania Tony Moly to dla mnie hit nad hitami ! Jest to niewątpliwie bardzo dobry chwyt marketingowy ! Bo ciężko przejść obok nich obojętnie !




Mam 25 lat, moje wymagania nie są wygórowane w kwestii pielęgnacji oczu. Nie mam zmarszczek, kurzych łapek, cieni pod oczami . Więc krem nie ma trudnego zadania ! Ma zapobiegać wiotczeniu skóry, zmarszczkom, cieniom ! Najważniejsze jest dla mnie by krem nawilżał okolice oczu ! Gdy moje oczki są nawilżone to ja jestem szczęśliwa ! ;) Bo wiem że dzięki temu okolice oczu będą dłużej w dobrej formie ! ;) Więc jak widzicie nie jestem wymagająca ! 
Kremik pozostawia pod oczami delikatną białą warstwę i czasami mimo wklepania to jest bielej w tych okolicach. W ogóle mi to nie przeszkadza - bo stosowałam krem na noc.



Krem wchłaniał się błyskawicznie ! Ale niestety o żadnym nawilżeniu nie było mowy. Mam wręcz wrażenie że lekko wysuszał mi okolice oczu :( Forma jest bardzo wygodna, sztyft - super ! Szkoda tylko że nie ma w tym żadnych walorów pielęgnacyjnych :( Po dłuższym używaniu musiałam nawilżać oczka innymi cudami !I to ze zdwojoną siłą . Niestety ale całkowicie Panda się u mnie nie spełniła ! Prócz pięknego wyglądu nie ma do zaoferowania nic ! 
Przyznam się, że dawno nie miałam takiego bubla !! 

Znacie to cudo ? Może u Was spisało się lepiej ?
Koniecznie dajcie znać !
Troszkę zraziłam się do Tony Moly  i sama nie wiem czy sięgnę po coś jeszcze od nich !

21 komentarzy:

  1. Szkoda, że taki średniaczek :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie zaryzykuję w swoim wieku ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go i chociaż mam trochę większe wymagania niż Ty (cienie pod oczami), to mam taką samą opinię na jego temat - bubelek! Nawet nie nawilża lekko, a chłodzi dopiero wtedy, jak wyjmie się go prosto z lodówki, no ale ja zapominałam go zawsze tam wkładać :P tylko opakowanie na plus - urocze!

    OdpowiedzUsuń
  4. Opakowanie śliczne, ale jeśli nie nawilża to ja nie chcę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej, wielka szkoda. Myślałam o tym, aby go kupić i stosować rano na opuchliznę. Wielka szkoda, ze przesuszał :( Opakowanie ma za to prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowanie ma śliczne, szkoda tylko, że nic nie robi :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodka i niedobra pandusia. Może wracasz już do Nas??.

    OdpowiedzUsuń
  8. Forma sztyftu jest ok, ale reszta dość kiepsko wypada.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio robiłam zamówienie z koreańskimi produktami i zastanawiałam się właśnie nad tą pandą. W końcu się nie zdecydowałam i widzę że bardzo dobrze zrobiłam!

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda uroczo, ale mnie nie skusi ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że poza urokiem nie ma niczego do zaoferowania :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chciałabym go mieć dla samego wyglądu ale nie lubię kupować czegoś co się nie sprawdza :p taki zbędny "gadżet"

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie słyszałam, że jedyne co ma fajnego to opakowanie ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. o masz jakie rozczarowanie... a od początku postu myślałam, że będzie hitem :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Opakowanie jest piękne, ale slyszalam, ze srednio dziala i dlatego nie kupilam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. o jejku, tak słodko wygląda a działanie takie bublowate :( aż szkoda! :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Już słyszałam, że skóra wymagająca nie ma co tu szukać :P

    OdpowiedzUsuń
  18. No właśnie dlatego trzymam się od takich gadżeciarskich kosmetyków z daleka... ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tego sztyftu akurat nie miałam, ale mam kremik z tej serii i wypadł całkiem spoko :D Szkoda, że się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.