Hej ;)
Kochani zapraszam Was na kawkę ! :) Powiem Wam, że jest to jeden z tych dni których nie da rady przejść bez kawy, albo dwóch ewentualnie pięciu ! Za oknem jest tak szaro i ponuro, do tego pada deszcz! Najchętniej nie wystawiałabym nosa zza kołdry! Także kochani parzcie kawusię i zapraszam na iście słoneczny ( obiecuję ! ) wpis ! :))
Kocham cytrynę pod każdą postacią ! W herbacie, w lemoniadzie, w ciastach, wszędzie ! A najbardziej kocham ją w kosmetykach, pod warunkiem, że nie jest to sztuczny zapach chemicznej cytryny ! A ten duet bez wątpienia warunek ten spełnia ! Bo pachnie BOSKO ! Jak świeżo wyciśnięta cytryna, w lemoniadzie w piękny słoneczny letni dzień !:)
Kosmetyki, które chcę Wam przedstawić to Treaclemoon - peeling oraz żel pod prysznic .
Firma już od pierwszego razu rozkochała mnie w sobie, a w zapasie czeka jeszcze malinka i kokos. Pierwszym zapaszkiem który sobie zaserwowałam z tej firmy był Imbir ! ;) Idealny na zimę, gdyż niesamowicie rozgrzewa ciało ! ;) Ale imbir już dawno został zdenkowany, a dziś przecież chcę pisać o Cytrynie !!! :) Nie mam pojęcia czy w Polsce można je znaleźć stacjonarnie, nigdy się nie zetknęłam z nimi w żadnej drogerii :((
Zacznę od żelu pod prysznic.
Znajduje się on w miękkiej plastikowej buteleczce ( 500 ml ) . Uwielbiam przeźroczyste opakowania, gdyż widzę ile jeszcze produktu mi zostało. No i jak już jestem przy tym to wspomnę o wydajności. Dla mnie jest ...przerażająca ! :D Kocham zmieniać żele, bo czasami mam ochotę na coś innego - na pewno większość z Was mnie doskonale rozumie ;) A ten żel jest, jest, jest i jest ! Jego wydajność jest ogromna ! Już niewielka kropla wystarczy by wypienić się od stóp do głów i jeszcze wyżej ! ;) Żel fantastycznie się pieni ! Co kocham i ubóstwiam ! Skóra po nim jest idealnie czysta, nie zostawia tłustego filmu, nie ma uczucia ściągnięcia.
Zapach jak już na samym początku wspomniałam obłędny ;) Najlepsze jest to że moje piżamy pachną cytryną ;) Bo żel na prawdę utrzymuje się na skórze dość długo ! ;) Więc możemy cieszyć się tym zapachem jeszcze długo po prysznicu ;)
Pora na Peeling ! Jak widzicie konsystencja jest bardzo gęsta, drobinki są mało widoczne, ale niech Was to nie zmyli. Powiem tak, ja kocham bardzo mocne zdzieraki, i każdy który nie szoruje mnie porządnie uważałam do tej pory za BUBEL ! A tutaj bardzo się zdziwiłam, w skali 1-10 dałabym mu 7 mocy ścierania, ale jest to tak przyjemne, że rozkochałam się w nim od pierwszego użycia. Jego subtelność sprawia że czuję się po peelingu rewelacyjnie, lekko wymasowana, a do tego naskórek jest pięknie starty! Skóra bardzo mięciutka, gładka a do tego nie muszę nakładać balsamu po peelingu, mam wrażenie że skóra dodatkowo jest lekko nawilżona.
Co więcej !
Z racji tego że moja trądzikowa skóra twarzy nie lubi mocnych peelingów do twarzy to w moim domu nie ma takowych, ale czasami mam taką nieopartą ochotę troszkę buźkę poszorować- ale nie opłaca mi się kupować jakiegoś fajnego peelingu do twarzy na 1 użycia w miesiącu czy raz na trzy miesiące, więc postanowiłam spróbować tego cuda na buźkę - i miło zostałam zaskoczona ! Buźka była lekko zaczerwieniona, ale tylko przez chwilę, a gdy zmyłam peeling, była gładziutka, przyjemna w dotyku, cudo ! Także raz na jakiś czas peeling ten ląduje również na mojej buźce ;)
Jeżeli kochasz cytrusy w kosmetykach, i chcesz umilić sobie prysznic/ kąpiel - polecam ten duet !
♥
Lubię takie zapaszki:)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, lubię takie świeże zapachy :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych produktach, wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńze wszystkich zapachów kosmetyków pielęgnacyjnych zdecydowanie najbardziej lubię cytrusowe, szczególnie grejpfrut :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę. Ciekawi mnie zapach
OdpowiedzUsuńskoro polecasz ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele, w których zapach jest intensywny i jeszcze zostaje na piżamie!:) Ale chyba nigdzie nie widziałam tych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńKochana ja właśnie też w Polsce nie widziałam ich nigdzie :((
UsuńTo ja poproszę taką cytrynkę. Adres znasz :*
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że byłabym zachwycona tymi kosmetykami :) Ale gdzie je dostać xD
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, ja zawsze kupuję w Niemczech, myślę że na jakiś sklepach online są gdzieś, ale nie mam pojęcia jakich :(
UsuńCoś dla mnie :) uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyku o zapachu cytryny ;)
OdpowiedzUsuńJeśli tak piszesz, że ta cytrynka taka cudowna to aż kusi :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam cytrynowe (cytrusowe) kosmetyki, ale pod warunkiem, że nie pachną jak kostka klozetowa (a niestety, tak też się zdarza...) :P
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmasz piękną urodę i bardzo urocze zdjęcie profilowe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://thewomenlife.blogspot.com/
Ja uwielbiam latem cytrynowe żele pod prysznic. To niesamowite jak orzeźwiają ♥
OdpowiedzUsuńhttps://roseaud.blogspot.com/
Zapach zapewne przypadłby mi do gustu :) Gdzie można zakupić te cudziaki? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam prawdziwy cytrynowy zapach :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zachęcająco:) jeszcze ten zapach... Bo niestety zazwyczaj trafiam na coś pokroju kostki do wc
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te produkty jakiś czas temu widziałam je w jakimś sklepie.
OdpowiedzUsuńoooo ciekawe te kosmetykI! ;DD
OdpowiedzUsuńMi niestety zazwyczaj cytrynowe zapachy kojarzą się z toaletowymi zawieszkami - nie wszystkie ale większość :(
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych kosmetyków i oczywiście ich zapachów :)
OdpowiedzUsuńhttp://luksusowezycie.pl/
Lubię cytrynowe zapachy, ale nie wszystkie... Niektóre są bardzo chemiczne.
OdpowiedzUsuńWidziałam kosmetyki tej marki w niemieckim DM, ale jeszcze nigdy nie miałam okazji ich używać :) Wyglądają ciekawie, więc przy następnej okazji może się skuszę, tym bardziej, że bardzo lubię owocowo pachnące kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńJa zwykle też się w Niemczech zaopatruję w te kosmetyki, niestety w Polsce jeszcze nie spotkałam ich na półkach ;(
Usuńskusiłaś mnie i na jedno i drugie :D ah TY kusicielko :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach cytryny w zelach pod prysznic, balsamach :) Obserwuje z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten duecik :))
OdpowiedzUsuńTeż kocham cytrusowy aromat nawet w perfumkach więc chętnie sięgnę po ten duecik <3
OdpowiedzUsuńPokusiłabym się o ten zapach :D
OdpowiedzUsuńCytrynę uwielbiam więc to coś dla mnie! Bardzo fajny blog! Obserwuję! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMnie nie tylko zapach ale i opakowania kuszą :)
OdpowiedzUsuńOooo Paula w internetach! Cześć! :*
OdpowiedzUsuńTaki orzeźwiający peeling chętnie bym sama wypróbowała:)
Nie znam peelingu ale bardzo zachęca :) Zwłaszcza ten zapach :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
Nigdy nie słyszałam o tych kosmetykach. Myślę że muszą pięknie pachnieć. Lubię cytrusowe zapachy.
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy ale raczej na lato .
OdpowiedzUsuńja uwielbiam żele w wielkich butlach, ten byłby dla mnie idealny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie kąpielowe umilacze więc pewnie byłabym z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń