poniedziałek, 7 maja 2018

Collistar - peeling solno-cukrowy.

Hej ;)

Wiosna zadomowiła się już na dobre ! Lato, jeszcze dwa kroki i będzie pukać do naszych drzwi ! 
Nie mogę się już doczekać ;) Cudownie jest wejść w ten piękny okres z gładką skórą ;) A do tego niezbędne są peelingi ! Jak jesteście ze mną dłużej to wiecie że kocham wszelakie ! ;) Jednym z moich ulubionych jest peeling kawowy handmade  ♥ Ostatnio stojąc w sklepie mruczałam do siebie na widok peelingów z Collistar *-* Pomruczałam i poszłam, puszczając mimochodem, że byłoby fajnie mieć Go na swojej łazienkowej półce ;) 
Czasami zdarza się że mój M. słucha tego co mruczę sobie pod nosem, i ... spełnia moje małe i duże zachcianki ; ) 
I tak oto w moich łapkach znalazł się Drenujący peeling solno-cukrowy do ciała Collistar .


Uwielbiam mocne zdzieraki, najczęściej wybieram cukrowe, bo te najbardziej lubię, ale pokusiłam się o solno - cukrowy ;) Bardzo się ucieszyłam jak dostał się w moje rączki ;) Gdy go otworzyłam to ... uderzył we mnie ziołowy zapach ! I to bardzo mocno !! W pierwszej chwili bardzo mi się to nie spodobało, gdyż nie jestem zwolenniczką takich zapachów. Wybieram słodkie , czasami owocowe , czekoladowe , kawowe . Ziołowe omijam szerokim łukiem. Ale, przecież marzyłam o nim ! Więc nie czekałam zbyt długo tylko wskoczyłam pod prysznic .


Po otwarciu widzimy oddzielone olejki od mieszanki cukru i soli. Musimy porządnie wymieszać, żeby połączyć olejki z cukrem-solą. Jest bardzo treściwy ! Pod rękami czuje się te wszystkie cudowne drobinki ! Masaż tym peelingiem to czysta przyjemność ! Jest to bardzo dobry, mocny zdzierak. Idealnie wygładza skórę. Jednocześnie ładnie ją nawilżając. Skóra po zastosowaniu jest mięciutka, gładka , przyjemna w dotyku. Nie potrzebujemy korzystania już z balsamu do ciała. Ciało jest dostatecznie nawilżone i odżywione. Wygląda zdrowo ♥


Pewnie zastanawiacie się co z tym zapachem ! Jak to przetrwałam ! Powiem Wam , że czasami zaskakuję sama siebie. Gdy tylko zapach we mnie uderzył czułam, że może nie być między nami miłości. Ale podczas używania peelingu, nigdy nie czułam się tak odprężona, nie czułam się tak spokojna, wyciszona. Zawsze uważałam że aromaterapia jest nie dla mnie. Że na mnie nie działa. A okazało się , że dzięki peelingowi odkryłam w sobie, pociąg do aromaterapii. W moim życiu od jakiegoś czasu jest bardzo dużo pracy,  czasami nie wyrabiam się na wszystkich zakrętach, czasami jestem rozdrażniona, zdenerwowana. I nie sądziłam, że peeling pomoże mi to wszystko ukoić ;) 
Nie mówię, że przekonałam się do ziołowych zapachów. Ten zaakceptowałam, polubiłam ze względu na działanie. Collistar skradł moje serce. Pokochałam Go. I ubolewam z każdym użyciem że jest go coraz mniej ;D Gdyby był troszkę tańszy to zrobiłabym porządne zapasy ! ;D A mam ochotę wypróbować inne warianty ;) 

A Wy jakimi peelingami się rozpieszczacie ? 
Jakie zapachy lubicie najbardziej ? 
Czy tak jak ja nie jesteście zwolenniczkami ziołowych ? Czy wręcz przeciwnie ? 
Dajcie znać ;*

12 komentarzy:

  1. ja lubie teogo typu zapachy, byłby dla mnie idealny

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o zapachy to za ziołowymi nie przepadam, wybieram podobnie do Ciebie - kawowe, owocowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy ten zapach 😊 Ja ostatnio zakochałam się w cukrowym peelingu Bielendy z bambusem i zieloną herbatą ❤ Cudo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Używam peelingów farmony albo zwykłej kawy. Szkoda mi kasy na drogie peelingi, bo wydaje mi się że zwykła kawa daje podobne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja omijam solne peelingi, moja skóra nie przepada za nimi :P

    OdpowiedzUsuń
  6. ja zawsze myślałam że on ma zapach cytrusowy ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. O, ciekawe jak pachnie :) Jak do tej pory używałam głównie owocowych peelingów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubie takie zapachy ale oczywiście zależy od kompozycji ziół :) a Peeling pewnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię solnych, ani mieszanych, bo zawsze mnie pieką, ale co jakiś czas się skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Tez nie bylam przekonana do ziołowych zapachów. Jednak ostatnio poznalam olejek annabelle minerals - zapach bardzo, bardzo ziolowy. Jednak podczas stosowania poczulam sie taka odprezonw, że siegam po niego bardzo czesto:) A peelingu z Collistar nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ziołowe, owocowe czy kwiatowe ja wszystkie lubie, byle nie za mocno drażni nosa ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Peelingi Collistara zbierają same pozytywne opinie, wcale się nie dziwię, że działa uzależniająco :) Muszę wypróbować w końcu :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.