Hej ;)
Kochane myszki, wpis miał pojawić się wczoraj, ale po pracy pobiegłam na randkę, więc pojawia się dziś ;) Dziś opowiem Wam o kremiku ;) Który miał śniadania do łóżka przynosić i "obwisy" twarzy niwelować :D
POSE - Wrinkle Diffuser
Producent mówi :
" Zaawansowany krem przeciwzmarszczkowy :
* redukuje zmarszczki
* poprawia napięcie skóry
* spowalnia powstawanie tzw " obwisów "
* usprawnia samoregenerację skóry
* zapobiega rozpadowi skórek i niekorzystnym zmianom w skórze
* zmiany błony komórkowe
* nie zapycha pory skóry
* wspomaga wytwarzanie kolagenu oraz elastyny
* redukuje blizny
* zmniejsza podrażnienia
* intensywnie nawilża i odżywia skórę
* poprawia ukrwienie skóry i zapewnia jej prawidłowe funkcjonowanie "
Krem wizualnie wygląda bardzo pięknie. Na kosmetycznej półce wygląda bardzo ładnie ;) Aplikator działa bez zarzutu , ułatwia używanie kremiku. Zapach ma delikatny i bardzo subtelny.
Kremik jest niestety średnio wydajny. Ale przejdźmy do działania ! Bo to ono jest najważniejsze ;)
Kremów przeciwzmarszczkowych w sumie nie używałam do tej pory. Ale chyba powolutku czas zacząć ;) I tak oto zaczęłam właśnie od niego ! ;)
Kremik jest niestety średnio wydajny. Ale przejdźmy do działania ! Bo to ono jest najważniejsze ;)
Kremów przeciwzmarszczkowych w sumie nie używałam do tej pory. Ale chyba powolutku czas zacząć ;) I tak oto zaczęłam właśnie od niego ! ;)
Kremik ładnie nawilża. Pozostawia skórę gładką i bardzo przyjemną w dotyku. Zaobserwowałam że delikatnie ją rozświetla. Natomiast w kwestii zmarszczek - w prawdzie jeszcze ich nie mam ;D Ale coś na ujędrnienie zawsze jest mile widziane ! A tutaj ... cóż , nie zauważyłam żeby ujędrnił mi skórę. Wprawdzie nie zapchał mi porów , nie narobił mi szkody, nie podrażnił. Mogę nawet powiedzieć że delikatnie zgasił stany zapalne. Ale niestety nie spełnił swoich podstawowych funkcji. Podejrzewam że nie zredukowałby istniejących zmarszczek, skoro z zapobieganiem nie jest kolorowo.
Przyznam szczerze, że nie porwał mnie ten krem ;) Gdybym miała zmarszczki pewnie byłabym nim ogólnie rozczarowana ! A w tym wypadku trafia do średniaków , i to bardzo dużych średniaków.
Nie sięgnę, nie wrócę ;)
A Wy znacie POSE ?
Lubicie ;>
A Wy kochane dziewczyny czego używacie by jak najdłużej wyglądać świeżo i młodo ? ;>
Dajcie koniecznie znać :*
Miałam kiedyś krem tej marki ale był przeciętny :(
OdpowiedzUsuńCiekawy ten kremik :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak ta marka wylewała się na blogach i same ochy i achy ;D
OdpowiedzUsuńteż to pamiętam ;p
UsuńJa też :D
UsuńNo proszę, a niby za takie "ekskluzywne" się uważają ;/
OdpowiedzUsuńfakt wizualnie robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tego kremu i u mnie też kompletnie się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńA szkoda, tak ładnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńEch, nie szata czyi produktu luksusowym... A szkoda.
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki, ale dla mnie akurat opakowanie wygląda tandetnie ups ;D.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce ale z tego co widzę, to chyba dobrze :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nic od nich nie miałam, korcą mnie, ale widać nie wszystko powinno mnie kusić :P
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie tej marki. :D
OdpowiedzUsuń