Hej ;)
Dziś przychodzę
do Was z dwoma ciekawymi produktami, które otrzymałam na spotkaniu blogerek ;)
Jesteście
ciekawi co to takiego ;>
Powiem Wam
szczerze, że gdy otrzymałam te dwa ' flakoniki ' , troszkę się przeraziłam.
Nigdy nie używałam pólproduktów, ani kwasu hialuronowego . Bardzo dużo czytałam
o kwasie, wiele przychylnych opinii, działanie z efektem WoW, jeżeli chodzi o
liposomowy kompleks na naczynka, to nigdy nie słyszałam o tym cudzie ! Więc
pierwsze co zrobiłam gdy dostałam buteleczki od razu je wygooglowałam ! Ale o
tym zaraz ;)
Chciałabym
zacząć od 3% Kwas Hialuronowy
Co to jest
właściwie ten kwas hialuronowy ?
" Potrójny
kwas hialuronowy 3% to kwas hialuronowy, który tworzą 3 rodzaje kwasu o różnej
masie cząsteczkowej:
1 % kwas
małocząsteczkowy typu SLMW
1 % kwas małocząsteczkowy typu LMW
1 % kwas wielkocząsteczkowy typu HMW
1 % kwas małocząsteczkowy typu LMW
1 % kwas wielkocząsteczkowy typu HMW
Kompozycja trzech kwasów hialuronowych wykazuje szerokie spektrum działania uzupełniającego: wewnątrz, jak i zewnątrz skóry. Ze względu na silne właściwości nawilżające polecany do skóry bardzo suchej i zniszczonej.
- Kwas małocząsteczkowy typu SLMW - powoduje zwiększenie nawilżenia na poziomie wewnętrznych warstw skóry,
- Kwas małocząsteczkowy typu LMW - poprzez swoje działanie nawilżające, umożliwia szybsze przenikanie substancji czynnych,
- Kwas wielkocząsteczkowy typu HMW - utrzymuje wilgoć w skórze.
Potrójny kwas
hialuronowy 3% służy wzmocnieniu właściwości ochronnych skóry, a
także przyczynia się do utrzymania odpowiedniego poziomu nawilżenia. Utrzymanie
właściwej wilgoci w obrębie naskórka powoduje, że staje się on elastyczny,
nawilżony, sprężysty i jędrny. Skóra prezentuje się znacznie zdrowiej i
młodziej.
Potrójny kwas
hialuronowy wspomaga regenerację naskórka, przyspiesza gojenie ran, działa
przeciwzapalnie i stabilizująco na skórę, a także zwiększa jej elastyczność.
Wykazuje wysoką biozgodność, nie powoduje alergii i nie podrażnia."
Kwas
hialuronowy używałam dodając go do codziennego kremu, taka opcja była dla mnie
najlepsza :) Spróbowałam również użyć go na włosy !
A jakie efekty ja zaobserwowałam podczas używania Kwasu Hialuronowego
?
W pierwszej
kolejności, zaobserwowałam że moja skóra jest bardzo mocno nawilżona. Skóra
stała się bardziej elastyczna i jędrna ( zaobserwowałam to szczególnie w
okolicach szyi ). Idąc dalej moja buźka jest w dotyku bardzo przyjemna,
wygładzona. Zaobserwowałam że podczas pojawienia się jakiegoś
nieprzyjaciela, szybciej on zbiera bagaże i ucieka ♥ Widzę też poprawienie stanu
mojej cery ;)
Jeżeli chodzi o
jego działanie na moich włosach to głownie zauważyłam że są bardzo nawilżone,
nie przyspieszyło to przetłuszczania się włosów !
Wyczytałam
również że kwas hialuronowy dodawany jest do balsamów/ kremów na cellulit i
rozstępy. Spróbowałam, wypróbowałam - i powiem szczerze że jestem mile
zaskoczona ! Małe niteczki na brzuchu to moja bolączka - dodając kwas do
balsamu zaobserwowałam że są mniej widoczne, takiego efektu jeszcze nigdy nie
zaobserwowałam przy używaniu różnych specyfików ;) Jak długo efekt się utrzyma
? Nie wiem, mam nadzieję że trwale !! :D
Podsumowując
kwas hialuronowy mogła bym powiedzieć : Nie taki diabeł straszny jak wygląda !
;D W pierwszej kolejności się przeraziłam a tutaj takie cudowne efekty ☻ Myślę
ze przygoda z kwasem hialuronowym to piękny początek przygód z takimi
produktami ♥
Kolejny produkt to Liposomowy kompleks na naczynka .
Bardzo się
cieszę że Naturalissa podeszła do sprawy bardzo poważnie i zanim wysłała nam
produkty na spotkanie przejrzała blogi ;) Bo dzięki temu otrzymałam ten oto
kompleks na naczynka! ;)
" Liposomowy kompleks oparty na suchych, standaryzowanych ekstraktach roślinnych, które gwarantują niezmienną zawartość substancji czynnych oraz najwyższą skuteczność produktu.
Kompleks
zawiera substancje aktywne wpływające na poprawę stanu naczyń
krwionośnych, zapakowane w nośnik liposomowy.
Synergistyczne działanie wszystkich składników polega na obkurczaniu,
wzmacnianiu, uszczelnianiu i zwiększaniu elastyczności naczyń krwionośnych.
Kompleks redukuje zaczerwienienia i podrażnienia skóry. "
Lecytyna, o
dużej zawartości fosfatydycholiny, gwarantuje dodatkowy doskonały efekt
nawilżający oraz działanie przeciwzaskórnikowe. Małe transportery liposomowe
pomagają substancjom czynnym przeniknąć przez warstwę rogową naskórka, dzięki
czemu mogą działać w głębszych warstwach skóry.
W skład
kompleksu wchodzą: ekstrakt z owoców kasztanowca, ekstrakt z ruszczyka
kolczastego, rutyna, witamina C, lecytyna, hesperydyna, MSM – organiczny
związek siarki "
Stosowałam to
cudo najczęściej w kremach, aczkolwiek czasami dodawałam do żelu do twarzy (
jeżeli chcemy dodać go do żelu do twarzy, należy pamiętać by był to żel
beztłuszczowy ) .
Co zaobserwowałam podczas używania ?
Zaobserwowałam
mniejsze zaróżowienie skóry. Moje ogniska trądzikowe stały się mniej widoczne.
Pajączek którego mam na policzku delikatnie się zmniejszył, albo przynajmniej
stał się dużo mniej widoczny ;)
Skóra
nawilżona, jędrniejsza oraz wygładzona.
Odnoszę że
naczynka są dużo bardziej wzmocnione ! I zima im nie groźna ;))
Przyznam
szczerze że oba produkty wywarły na mnie bardzo pozytywne odczucie ;)
Myślę że to
początek mojej przygody z takimi produktami ! ;)
Żadne z tych
produktów nie uczuliły mnie, nie zapchały ♥
A czy Wy znacie Kwas Hialuronowy ? Lub Liposomowy kompleks na naczynka
?
Jakie są wasze
odczucia ? ;)
Czekam na Wasze
opinie ! :*
Buźka
nie używałam u siebie nigdy takich półproduktów ;) wolę chyba gotowe kremy
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam kwas hialuronowy :D
OdpowiedzUsuńUżywamy takich produktów na recepturze kosmetycznej :)
OdpowiedzUsuńMam kwas hialuronowy o stężeniu 1.5% w serum całkiem dobrze się spisuje, w takiej postaci jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńkompleks na naczynka mnie kusi bardzo oj bardzo
OdpowiedzUsuńLiposomowy kompleks na naczynka brzmi bardzo ciekawie, idealny produkt na zimę dla mojej płytko unaczynionej skóry!
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy ma naprawdę świetne działanie.
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy uwielbiam. Zarówno na twarz jak i na włosy - świetnie się spisuje jako serum na końcówki! Żaden drogeryjny jedwab itd mu nie dorównują :D
OdpowiedzUsuńSuper, że tak fajnie się u Ciebie sprawdził. Ja boję się kwasów, zresztą, moja skóra póki co ich nie wymaga, ale kiedyś na pewno przyjrzę im się bliżej :) Nie pomyślałabym, że można go użyć także na włosy! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten kwas i byłam całkiem zadowolona, aktualnie używam hydraluronu który rewelacyjnie działa i jak tylko się kończy zamawiam kolejne opakowania :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńOpakowania nie wyglądają zachęcająco, ale Twój opis już bardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
Taki kwas hialuronowy z chęcią przyjęłabym do swojej kosmetyczki :D
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale już od dawna myślę na wypróbowaniu tego kwasu :)
OdpowiedzUsuńUżywam kwas hialuronowy tylko 1 % muszę wypróbować tego mocniejszego
OdpowiedzUsuńnie używałam kwasu nigdy , kojarzyło mi się to z czymś strasznym , jednak po Twojej opinii jestem bardzo zaskoczona , nie wiedziałam , że ma takie efekty :)
OdpowiedzUsuńwww.noeliademkowicz.blogspot.com
Używam od 2 lat kwasu hialuronowego jesienią i zimą i jestem bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńLubię kwas hialuronowy, bo dobrze nawilża moją skórę. Innego działania, np. przeciwzmarszczkowego czy ujędrniającego niestety nie zauważyłam, a szkoda, bo mojej starzejącej się już skórze bardzo by się przydało.
OdpowiedzUsuń