piątek, 11 maja 2018

No to jagoda czy malina ?

Hej ;) 

Witajcie wieczorową porą ! Myślałam, że dziś już nie uda mi się tu wpaść ! Wróciłam z pracy bardzo późno i bardzo padnięta ! Ale moje silne postanowienie systematyczności tutaj, sprawiło że jestem ! I mam dla Was sztosik ! Chodźcie tak na dobranoc poczytać ;*
Najgorszy okres dla skóry dłoni mam już za sobą. Moje ręce nie lubią szczególnie jesieni i zimy. W tym okresie wołają o pomstę do nieba. A ja muszę się nieźle nagimnastykować, żeby dać im dostateczną dawkę nawilżenia. Ale, nie jest też tak, że jak nadchodzi wiosna i lato to zapominam o nich ;) Moje dłonie cały czas na rażone są na czynniki negatywnie wpływające na ich kondycję ;) Więc dbam o nie cały czas ;) 
 Neutrogena - Odżywczy krem do rąk z jagodą północną / nordycką maliną.


Marka Neutrogena jest bardzo bliska mojemu sercu. To ich balsamy ratowały moją przesuszoną skórę zimą, to ich peelingi do twarzy dbały o zdrowy wygląd mojej buźki, to ich kremy do stóp ratują przed nagniotkami, to ich kremy do rąk.... no właśnie co z tymi kremami do rąk ?
Klasyczna wersja Neutrigeny do rąk jest dla mnie bliska i zawsze mile widziana, ale gdy tylko zobaczyłam tą jagódką nie mogłam przejść obok. No właśnie, Nordic Berry to Północna Jagoda ;D A spotkałam się że jest to Nordycka malina :D No nie wiem jak zwał tak zwał !


Krem zamknięty w klasycznej tubce stojącej na głowie. Z łatwością wydobędziemy resztki kremu, jest z mięciutkiego plastiku. Pachnie bardzo delikatnie, malinowo , jagodowo :D A działanie ? Cóż, nie mogło być inaczej Neutrogena jak zawsze okazała się sztosem ! Obecnie ręce kremuję raz na jakiś czas  ( czyt. nie co godzinę, nie codziennie !! ) . Nawilżenie jakie zapewnia mi krem starcza na prawdę na długo. Co dziwne, czasami po umyciu rąk czułam ściągnięcie i musiałam sięgać po kremy, teraz już praktycznie nie mam tego efektu ściągniętych dłoni. Poziom nawilżenia utrzymuje się na na prawdę wysokim poziomie. Do tego dłonie są mięciutkie i ładnie wyglądają ;) 
Myślę że na dłuuuugo zagości on w mojej torbie , kosmetyczce ;)
Jest to kolejny produkt Neutrogeny który spisał się u mnie na medal ! 
I wiecie co , spisze się on idealnie dla tak wymagających dłoni jak moje, jak i dla mało wymagających. Wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia tłustego filmu, nie brudzi ! 
Jest bardzo wydajny. 
Ideał no ♥

A Wy jak dbacie o swoje łapki ?
Dajcie znać ;*

8 komentarzy:

  1. ooo tego kremu nie znam, chociaż Neutrogeny krem używałam

    OdpowiedzUsuń
  2. O dziwo nie testowałam jeszcze neutrogeny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku z neutrogeny, masakra :)
    Zapraszam na nową współpracę blogową - recenzja kosmetyków marki Orientana już jest!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie Neutrogene. Daja zawsze swietne nawilzenie mojej skorze. Ten krem pewnie tez niedługo u mnie zagości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie ostatnio króluje Yope, a teraz Evree. Dawno nie sięgałam po neutrogenę :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.